Olympus Stylus 1 – kompakt klasy premium w szatach bezlusterkowca OM‑D
Olympus Stylus 1 wygląda jak OM-D E-M5, tyle że w nieco prostszej wersji. O dziwo w tym wypadku pozory nie mylą.
Rozmiary i waga (ok. 420 g) obu aparatów są niemal identyczne. Nowy Olympus Stylus 1 ma podobne, mocno zarysowane kształty, uchwyt z przodu, gorącą stopkę u góry, odchylany ekran z tyłu oraz taki sam wizjer optyczny. To jednak aparat kompaktowy, więc ergonomia została uproszczona, choć na górnej ściance znajduje się pokrętło trybów oraz tarcza do sterowania ekspozycją czy dedykowany przycisk Fn z tyłu.
Mocnym punktem konstrukcji ma być stabilizowany obiektyw ZUIKO DIGITAL o stałej wartości przysłony 1:2.8 i zakresie ogniskowych 28–300 mm (ekwiwalent dla 35 mm), co daje 10,7-krotne przybliżenie. Układ ma 12 elementów ułożonych w 10 grupach.
Olympus:
Obiektyw smukłego Olympusa STYLUS 1 został tak zaprojektowany, że po wyłączeniu zasilania chowa się wewnątrz korpusu (za automatyczną osłoną obiektywu). Dzięki temu STYLUS 1 z łatwością mieści się w kieszeni płaszcza.
Ciekawym elementem jest też hybrydowy pierścień sterowania, który podobnie jak w Olympusie XZ-2 umożliwia wybór cyfrowego lub analogowego trybu fotografowania.
Z obiektywem współpracuje duża jak na kompakt matryca BSI CMOS (1/1,7”) o rozdzielczości 12 Mpix oraz procesor TruePic VI, który zastosowano już wcześniej w aparacie OM-D E-M5. Ten duet pozwala na fotografowanie z czułością w zakresie ISO 100-12800, prędkością zdjęć seryjnych do 7 kl./s oraz stosowanie czasów rzędu 1/2000-60 s. Nie mogło też zabraknąć funkcji nagrywania filmów Full HD 1080p 30 kl./s z dźwiękiem i filmów typu high-speed (120/240 klatek na sekundę QVGA/VGA). W kadrowaniu pomoże duży wizjer elektroniczny o rozdzielczości 1,44 miliona punktów (taki sam jak w O-MD E-M5) oraz odchylany, dotykowy ekran LCD o przekątnej 3 cali i rozdzielczości 1,04 mln punktów. Aparat wyposażono w 35-punktowy system FAST AF bazujący na detekcji kontrastu.
W Olympusie Stylus 1 jest moduł Wi-Fi, który umożliwia fotografowanie z wykorzystaniem smartfona czy tabletu. Wyposażenie obejmuje także wbudowaną lampę błyskową, złącze HDMI, gniazdo na karty SDHC, filtr ND czy 11 filtrów artystycznych.
Zapowiada się zatem całkiem ciekawy sprzęt o sporych możliwościach. Czynnikiem w dużym stopniu decydującym o popularności Olympusa Stylus 1 będzie oczywiście cena. Niestety, jeszcze jej nie znamy.
