Operator BBC aresztowany i pobity przez policję w Chinach. Relacjonował strajki kowidowe

Aresztowanie Edwarda Lawrence'a.
Aresztowanie Edwarda Lawrence'a.
Źródło zdjęć: © Twitter
Marcin Watemborski

29.11.2022 09:43

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Atmosfera w Chinach jest bardzo napięta. Ludzie wychodzą na ulice i protestują przeciwko lockdownom spowodowanych pandemią COVID-19. Podczas relacjonowania wydarzeń w Szanghaju operator BBC Edward Lawrence został aresztowany i pobity. Stacja wydała oświadczenie.

Edward Lawrence jest operatorem BBC, który pracuje w chińskim oddziale brytyjskiego nadawcy. W niedzielę został brutalnie aresztowany, co widać na filmie opublikowanym na Twitterze. Zobaczymy tam, jak mężczyzna jest zakuty w kajdanki i szarpany przez policję. Na innym nagraniu słychać, jak krzyczy, by ludzi dzwonili do konsulatu.

Zachowanie chińskiej policji odbiło się echem w mediach społecznościowych. Mnóstwo osób potępiło działania władzy. Zwracano również cały czas na rygorystyczne podejście do pandemii COVID-19 i niezadowolenie społeczeństwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

BBC nie pozostawiło sprawy bez komentarza. Nadawca opublikował na Twitterze oficjalne oświadczenie, w którym podkreśla swoje zaniepokojenie sytuacją. BBC nagłaśnia sytuację Edwarda Lawrence’a – informuje, że mężczyzna był bity i kopany podczas aresztowania. Jednocześnie podkreśla, że operator jest akredytowanym dziennikarzem.

W dalszej części oświadczenia przeczytamy o braku oficjalnego wyjaśnienia sytuacji przez chińskie władze. Nie pojawiły się również żadne przeprosiny. Jedynym głosem ze strony Chin była informacja o tym, że Edward Lawrence został aresztowany "w dobrej wierze", by nie został zarażony koronawirusem w tłumie, co według stacji nie jest wiarygodnym wytłumaczeniem.

Zhao Lijian z chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych mówi, że Lawrence nie wylegitymował się jako dziennikarz. Operator napisał na Twitterze po wyjściu z aresztu, że po prostu wykonywał swoją pracę, gdy funkcjonariusze odciągnęli go od tego siłą.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1)
Zobacz także