Opolski Festiwal Fotografii - relacja z otwarcia

W piątek Opolski Festiwal Fotografii został oficjalnie otwarty. Miałem przyjemność w nim uczestniczyć, o czym przeczytacie w relacji.

© JK
© JK
Jakub Kaźmierczyk

13.10.2012 | aktual.: 26.07.2022 20:25

O Opolskim Festiwalu Fotografii pisaliśmy kilka dni temu. Olga przeprowadziła również wywiad z gwiazdą OFF, Chrisem Niedenthalem, do którego lektury serdecznie zachęcam. W Opolu byłem już o 16, aby spotkać się z organizatorami. Szybka kawa, rozmowa i czekamy na oficjalne otwarcie.

Otwarcie

[solr id="fotoblogia-pl-60212" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://olga.drenda.fotoblogia.pl/2067,fotoblogia-patronuje-ii-opolski-festiwal-fotografii" _mphoto="silvia-bart-pogoda-as-if-7bdd16f.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2252[/block]

Obraz

Tu, dzięki Bogu, obyło się bez tych wszystkich uprzejmości. Już po kilku minutach fotograf Kacper Kowalski zaprosił wszystkich gości na swoją wystawę "Powódź z nieba".

Obraz

Wystawa poświęcona jest powodzi w Sandomierzu, ale sfotografowana w zupełnie niekonwencjonalny sposób. Kacper wszystko fotografował z lotu ptaka, a konkretnie z paralotni. Niektóre zdjęcia są bardzo dosłowne, inne zahaczają o abstrakcję. Fotografie są naprawdę godne zobaczenia i zmuszają do refleksji, bo pokazują ludzką tragedię w artystyczny sposób. Na pytanie, czy to moralne, odpowiedzi autor szuka do dziś, więc jest to indywidualna sprawa. Kacper bardzo ciekawie opisywał powstawanie tego reportażu. Od poszukiwań miejsc do startowania do pomocy rodzinom osób poszkodowanych. Właśnie dlatego wernisaże są lepsze niż oglądanie zdjęć w Internecie.

Spotkanie z Chrisem Nidenthalem

Kolejną częścią było spotkanie z Chrisem Niedenthalem, który był obecny na otwarciu od samego początku. Organizatorzy nie ukrywają, że Chris będzie twarzą OFF, szczególnie że jego fotografie idealnie wpisują się w temat festiwalu, czyli "Zmiany".

Ta część była niesamowicie ciekawa i pouczająca. Nie spodziewałem się, że tak znany i uznany na świecie fotograf zacznie od... porównywania fotografii analogowej z cyfrową. Nie opuszczało go poczucie humoru. Stwierdził, że fotografia cyfrowa zaszła już tak daleko, że pół miliona zdjęć, które zrobił, wydaje się mu nieostre. Temat ten przewijał się przez całe spotkanie i wywoływał śmiech na sali.

Obraz

Autor zdradził również kulisy współpracy z takimi redakcjami jak "Newsweek", "The Times" czy "Die Zeitung" w czasie, kiedy w Polsce panował socjalizm, a o fotografii cyfrowej nikt nie słyszał, podobnie jak o poczcie elektronicznej. Zdradzę tylko, że redakcje zawsze życzyły sobie niewywołane rolki slajdów, żeby autor nie miał możliwości sprzedaży zdjęć konkurencyjnym redakcjom. Spotkanie upływało w przesympatycznej, luźnej atmosferze, a widownia wiele razy wybuchała śmiechem. To był naprawdę udany wieczór!

OFF w liczbach

Opolski Festiwal Fotografii odbywa się po raz drugi i jest niemal dwukrotnie większy niż w zeszłym roku. Podczas jego trwania zobaczymy aż 17 wystaw zaprezentowanych w 7 miejscach. Ponad 20 autorów indywidualnych, podobna liczba studentów łódzkiej Filmówki, 4 warsztaty, przeglądy portfolio i koncert. To naprawdę sporo jak na stosunkowo nieduże miasto, jakim jest Opole. Co ważne, na festiwalu zobaczymy prace tylko polskich artystów. Uczestnicy warsztatów nauczą się podstaw fotografii, ale również zrobią własną camera obscura, czy poznają tajniki Photoshopa (o ile nie poznali ich wcześniej dzięki Fotoblogii).

Obraz

OFF to zarówno doświadczeni, starsi fotografowie, jak i młodzi, ale niezwykle zdolni artyści. To świetne miejsce, aby porozmawiać o fotografii, spotkać się z fotografami, wymienić doświadczenia czy zainspirować się zdjęciami na wystawach. Moim zdaniem to zdecydowanie lepsze zajęcie niż siedzenie przy komputerze i studiowanie krzywych MTF. Serdecznie zachęcam do odwiedzenia OFF, naprawdę warto!

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)