II wojna światowa. Zdjęcia ostatnich żyjących amerykańskich weteranów
Lądowanie w Normandii to jeden z najbardziej znanych momentów II wojny światowej. W 75 rocznicę tego wydarzenia Jeffrey Rease sfotografował ostatnich weteranów II wojny światowej. Chciał uwiecznić bohaterów, zanim odejdą.
Jeffrey Rease postanowił stworzyć projekt fotograficzny, który uwieczni żyjących bohaterów II wojny światowej. Prace rozpoczął w kwietniu 2019 roku. Chciał oddać hołd tym, którzy walczyli w obronie kraju. Na co dzień zajmuje się fotografią, więc postanowił wykorzystać swoje umiejętności, aby okazać szacunek ostatnim żyjącym weteranom II wojny światowej. Jeffrey postawił sobie za cel upamiętnić ich wizerunki, póki są jeszcze wśród nas.
Wujek Jeffrey'a zginął w trakcie wojny, fotograf nigdy nie miał okazji go poznać. Od małego Rease czytał o historii i bohaterach tamtych czasów. Pewnego dnia na meczu footballu natknął się na 99-letniego weterana piechoty morskiej Carla Coopera. Ten zgodził się na sesję zdjęciową w swoim domu.
Już po tej pierwszej sesji zdjęciowej, Jeffrey odkrył w sobie ogromny zapał do tego projektu. Fotografowanie weteranów wojennych stało się jego najważniejszą pracą. Oprócz robienia zdjęć, słuchał z pierwszej ręki historii ludzi, którzy przeżyli wojnę. Wielu z nich cieszyło się, że ktoś chce ich wysłuchać i poświęca im swój czas.
Niektórzy bohaterowie projektu byli pilotami, inni medykami, ratownikami, operatorami radia lub strzelcami. Większość walczyła w Europie i na Pacyfiku. Niektórzy byli w Pearl Harbor podczas japońskiego nalotu, inni na plaży w Normandii. Pamiętają Ofensywę w Ardenach, uwalniali więźniów z obozów koncentracyjnych.
Jeffrey Rease, na co dzień zajmuje się fotografią komercyjną, portretową i krajobrazową. Jego projekt "WW2 Portraits of Honor" możecie na bieżąco śledzić na Instagramie.
Zdjęcia wykorzystano za zgodą autora.