Oto Leica M10 z nową matrycą, Wi-Fi i odchudzonym korpusem

Zaprezentowana dzisiaj w Wetzlar Leica M10 na pierwszy rzut oka wygląda bardzo podobnie do innych znanych modeli niemieckiego producenta. Różnic jest jednak dużo - mamy nową pełnoklatkową matrycę o rozdzielczości 24 megapikseli bez filtra AA, procesor Maestro drugiej generacji oraz poprawioną ergonomię.

Oto Leica M10 z nową matrycą, Wi-Fi i odchudzonym korpusem 1
Krzysztof Basel

Na premierze aparatu Leica M10 jest nasz bloger Michał Mąsior, który już przygotowuje dla Was pierwsze wrażenia. Ma też dostępny aparat w wersji produkcyjnej, zatem możecie również spodziewać się garści przykładowych zdjęć. Tymczasem, na szybko, zobaczymy, jakie parametry ma oferować nowe dziecko niemieckiej legendy - Leica M10.

  • Oto Leica M10 z nową matrycą, Wi-Fi i odchudzonym korpusem 2
  • Oto Leica M10 z nową matrycą, Wi-Fi i odchudzonym korpusem 3
  • Oto Leica M10 z nową matrycą, Wi-Fi i odchudzonym korpusem 4
  • Oto Leica M10 z nową matrycą, Wi-Fi i odchudzonym korpusem 5
  • Oto Leica M10 z nową matrycą, Wi-Fi i odchudzonym korpusem 6
  • Oto Leica M10 z nową matrycą, Wi-Fi i odchudzonym korpusem 7
  • Oto Leica M10 z nową matrycą, Wi-Fi i odchudzonym korpusem 8
  • Oto Leica M10 z nową matrycą, Wi-Fi i odchudzonym korpusem 9
  • Oto Leica M10 z nową matrycą, Wi-Fi i odchudzonym korpusem 10
  • Oto Leica M10 z nową matrycą, Wi-Fi i odchudzonym korpusem 11
  • Oto Leica M10 z nową matrycą, Wi-Fi i odchudzonym korpusem 12
  • Oto Leica M10 z nową matrycą, Wi-Fi i odchudzonym korpusem 13
  • Oto Leica M10 z nową matrycą, Wi-Fi i odchudzonym korpusem 14
[1/13] Źródło zdjęć: |

Nowe serce: matryca, procesor oraz większy bufor. To ma być najszybsza Leica z serii M w historii.

Szczerze mówiąc, chyba mało kto spodziewał się, że taki aparat w ogóle powstanie. Tymczasem jest i patrząc po specyfikacji, prezentuje się naprawdę interesująco. Producent twierdzi, że Leica M10 ma rozpocząć nowy etap w długiej historii systemu M. Powodów jest kilka.

Oto Leica M10 z nową matrycą, Wi-Fi i odchudzonym korpusem 15

Leica M10 wyróżnia się nową matrycą pełnoklatkową o rozdzielczości 24 Mpix bez filtra dolnoprzepustowego. To duży postęp w porównaniu z poprzednikiem, który miał 18-megapikselowy sensor o mniejszym zakresie dynamicznym. Producent podaje, że nowy sensor został zaprojektowany specjalnie do tego modelu i ma oferować wyjątkową jakość obrazu, szczegółowość i dynamikę, czyli to, z czego słyną aparaty marki Leica.

Oto Leica M10 z nową matrycą, Wi-Fi i odchudzonym korpusem 16

Matryca współpracuje z procesorem Maestro II. Ten duet oferuje możliwość fotografowania z prędkością 5 kl./s, z czułością ISO 100-50 000. Warto także wymienić bufor o pojemności 2 GB, który ma znacząco zwiększyć wydajność i prędkość zapisu zdjęć. Dzięki temu ma to być najszybsza Leica z serii M w historii.

Kompaktowa obudowa, prostsza ergonomia i łączność Wi-Fi

Także w obudowie zaszło wiele zmian. Magnezowy korpus jest utrzymany w stylu charakterystycznym dla niemieckiego producenta. Został on jednak znacząco odchudzony w porównaniu z innymi aparatami tej serii. Przy wymiarach 139 x 38,5 x 80 m waży 660 g, czyli o 20 g mniej niż Leica M-P (Typ 240).

Zmiany widać także w ergonomii aparatu, który ma być o wiele prostszy i bardziej przystępny w obsłudze. Przede wszystkim z tyłu wyróżnia się 3-calowy ekran LCD o rozdzielczości 1 036 800 punktów. Niestety, nie jest to ekran dotykowy, co jest obecnie standardem wśród aparatów z wyższej półki. Zastosowano tu natomiast odporne na zarysowania szkło Corning Gorilla Glass. Ekran współpracuje z wizjerem optycznym oferującym powiększenie na poziomie 0,73x. Oprócz tego z tyły znajdziemy tylko wybierak, pokrętło pod kciukiem i trzy duże przyciski po lewej stornie ekranu (Live View, podgląd, menu).

Oto Leica M10 z nową matrycą, Wi-Fi i odchudzonym korpusem 17

U góry korpusu tradycyjnie znajduje się solidna tarcza czasu naświetlania obok spustu migawki. Na skraju, po przeciwnej stronie, znajdziemy nową, dedykowaną tarczę do zmiany czułości ISO. Nie zabrakło także gorącej stopki. Po raz pierwszy w historii serii Leica M, zastosowano tu moduł Wi-Fi do łączności bezprzewodowej.

Dwa kolory, jedna cena

Leica M10 ma być dostępna w dwóch kolorach - czarnym i srebrnym oraz cenie 6500 euro. Jeśli jesteście zainteresowani, to nowy aparat ma trafić do sklepów jeszcze w tym tygodniu.

Źródło artykułu: WP Fotoblogia

Wybrane dla Ciebie

Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie