"Pająk" na powierzchni Marsa. Naukowcy badają nietypowe zjawisko
ExoMars Trace Orbiter, który krąży wokół Marsa przesłał niedawno zdjęcie, które jest zagadką dla naukowców Europejskiej Agencji Kosmicznej. Przyczyna tak ogromnego skupiska marsjańskich tornad nie jest znana.
Diabły pyłowe to szybko obracające się kolumny pyłu, których wysokość może dochodzić nawet do kilku kilometrów. Na Ziemi występują w tylko kilku miejscach, ale pojawiają się też na Marsie. Europejska Agencja Kosmiczna opublikowała zdjęcia wykonane 8 lutego, na których widać liczne wiry pyłowe na powierzchni Czerwonej Planety.
Sztuczny satelita Trace Gas Orbiter, który w ramach misji ExoMars przesłał zdjęcie na Ziemię. Na oryginalnej fotografii kolor diabłów pyłowych jest ciemnoczerwony - jak powierzchnia planety, ale dla zwiększenia kontrastu i wyodrębnienia poszczególnych wirów naukowcy ESA poddali zdjęcie obróbce. Efektem jest obraz, który przypomina niebieskiego pająka.
Niezwykłe skupisko wirów pyłowych miało miejsce w górzystym rejonie Terra Sabaea. Setki, a może nawet tysiące marsjańskich tornad skupiły się w jednym miejscu. Przyczyna takiego zjawiska nie została jeszcze odkryta, ale naukowcy przypuszczają, że może mieć na nie wpływ ukształtowanie terenu.
ExoMars Trace Orbiter krąży wokół czerwonej planety od października 2016 roku. Został wysłany w kosmos dzięki współpracy Europejskiej Rosyjskiej Agencji Kosmicznej. Jego misją jest poszukiwanie metanu, ale poza nią za pomocą systemu obrazowania CaSSIS dostarcza naukowcom liczne zdjęcia. Satelita to tylko część miski ExoMars. W planach jest wysłanie platformy na powierzchnię Marsa, która będzie wykonywać odwierty i zbierać próbki skalne. Rover ExoMars ma dotrzeć na Czerwoną Planetę w 2021 roku.
Na stronie internetowej ESA możecie zobaczyć wszystkie obrazy wykonane w ramach misji ExoMars.