Panasonic Lumix LS85 ? kompakt prosty i ?wypasiony?

Minęły kiedy czasy jak ktoś pisał ?prosty kompakt" to miał na myśli aparat fotograficzny, który prócz robienia nieostrych zdjęć, niewiele potrafił. Dowodem na to jest opisywany przez nas wcześniej Canon PowerShot A480 oraz ten oto Panasonic Lumix LS85. Nowy Panasonic ma dużo więcej, niż można by się spodziewać.

Minęły kiedy czasy jak ktoś pisał ?prosty kompakt" to miał na myśli aparat fotograficzny, który prócz robienia nieostrych zdjęć, niewiele potrafił. Dowodem na to jest opisywany przez nas wcześniej Canon PowerShot A480 oraz ten oto Panasonic Lumix LS85. Nowy Panasonic ma dużo więcej, niż można by się spodziewać.

Panasonic Lumix LS85 ma 8,1 megapikselową matrycę, 2,5 calowy ekran LCD oraz 4-krotny zoom optyczny z zakresem ogniskowych 33-132 mm (w przeliczeniu na format małoobrazkowy). Do tego cały zestaw funkcji jakie znajdziemy w innych Panasonikach - procesor obrazu Venus Engine IV, optyczną stabilizację obrazu MEGA O.I.S., inteligentna kontrola nad parametrami naświetlania i czułością ISO oraz funkcja wykrywania twarzy (do 15 w jednym kadrze). Dla tych, którzy cenią sobie prostotę obsługi, Panasonic dodał w górnej części aparatu przycisk iA, którym można szybko, bez grzebania w menu, włączyć pełną, inteligentną automatykę aparatu.

Ciekawą funkcją obiektywu jest Extra Optical Zoom, który wykorzystuje tylko centralną część matrycy, zmniejszając rozdzielczość do 3 megapikseli ale zwiększając za to możliwość przybliżania do 6,4-krotnego zooma (czyli 211 mm).

LS85 ma być szybki - producent obiecuje opóźnienie przy naciśnięciu spustu migawki ok. 0,007 sekundy, jednak to pewnie nie uwzględnia czasu na ustawienie ostrości. W trybie zdjeć seryjnych LS85 potrafi robić 3 kl./s w pełnej rozdzielczości oraz do 4,5 kl./s. Maksymalna czułość to ISO 6400.

W czasach telewizorów Full HD przydać się może opcja robienia zdjęć w rozdzielczości 1920x1080 pikseli. A do tego potrafi zapisywać filmy w rozdzielczościach 848x480 (30 kl./s) i 640 x 480 pikseli.

I co w nim jest dobre, zasilany jest zwykłymi bateriami AA, a to może się przydać podczas ferii lub wakacji. W USA ma kosztowac ok. 120 dolarów i być dostępny od kwietnia 2009.

Źródło: Imaging Resource