Papierowa "Leica" za 550 złotych. Nawet robi zdjęcia!

Papierowa "Leica" za 550 złotych. Nawet robi zdjęcia!

Jednorazówka XXI wieku w pełnej okazałości.
Jednorazówka XXI wieku w pełnej okazałości.
Źródło zdjęć: © Paper Shoot
Marcin Watemborski
17.08.2022 09:59, aktualizacja: 24.08.2022 08:09

Jeśli jesteście miłośnikami małych, prostych aparatów, których jedyną funkcją jest robienie zdjęć, ten wynalazek jest dla was. I tak, dobrze przeczytaliście – jest z papieru i jest inspirowany firmą z czerwoną kropką.

Paper Shoot Camera to aparat fotograficzny, który jest wzorowany na niemieckiej legendzie. Przynajmniej z wyglądu, a właściwie wydruku, ponieważ jest wykonany z kartonu. Ta dziwna konstrukcja robi zdjęcia, lecz nie można spodziewać się po niej niczego zachwycającego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowy produkt Paper Shoot, który ma wejść do sprzedaży za jakiś czas, jest promowany jako ekologiczny aparat cyfrowy. Niektórzy nazywają go "jednorazówką XXI wieku" i faktycznie coś w tym jest, ponieważ papierową obudowę można wyrzucić do śmietnika, jeśli nam się znudzi – elektronika jednak sama się nie rozłoży.

Ten dziwny aparat jest wyposażony w matrycę o rozdzielczości 16 Mpix i obiektyw bez ustawiania jakiejkolwiek ostrości o przysłonie f/2. Moduł fotograficzny jest wyposażony w opcję kompensacji ekspozycji i automatyczne ustawianie balansu bieli. Znalazł się również port micro USB do transferu danych, a zasilanie opiera się na dwóch bateriach AA, czyli zwykłych paluszkach. Na górze aparatu pojawił się wizjer, a właściwie ramka do kadrowania – trzeba jednak wziąć pod uwagę paralaksę, czyli przesunięcie kadru w zależności od odległości fotografowania.

Co ciekawe, Paper Shoot Camera może również nagrywać 10-sekundowe filmy w rozdzielczości 1080p, robić filmy poklatkowe oraz można tam wsadzić kartę SIM, dzięki której dostępne będą filtry kolorystyczne. Pojawił się też slot na karty microSD.

Powiedzmy szczerze – to nie jest aparat, który przypadnie do gustu profesjonalnym fotografom, ale jako zabawkowy pierwszy aparat dla dziecka, może spełnić swoją rolę. W rękach pociechy może zmienić się w profesjonalny sprzęt, który zaszczepi w maluchu miłość do obrazowania świata.

Aparat w podstawowej wersji kosztuje 120 dolarów (ok. 555 złotych) i jest dostępny w różnych kolorach czy wzorach. Za 160 dolarów otrzymamy jednak wersję z dodatkowymi obiektywami i kablem. Pełną ofertę znajdziecie na stronie internetowej producenta.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)