Robot zastąpił fotografa ślubnego. Koniec jest blisko!
Roboty zastępują człowieka w coraz większym zakresie i powoli wkraczają na rynek profesjonalistów. Tym razem robot wcielił się w rolę fotografa na weselu.
Robot nazywa się Eva - tak jak główna bohaterka animowanego filmu "Wall-e". Trochę też przypomina ją wyglądem. Eva została "zatrudniona", żeby sfotografować ślub Gary'ego i Megan z Wielkiej Brytanii.
Fotograficznego robota skonstruowała firma Service Robots, która w swojej ofercie ma również roboty-kelnerki o imieniu Amy. Eva została wyposażona w zintegrowany dotykowy ekran na którym wyświetlają się instrukcje i wykonane zdjęcia, które można od razu przesłać do mediów społecznościowych lub wydrukować. Inteligentna mapa budynku i czujnik podczerwieni pozwalają robotowi bezpiecznie poruszać się po sali i nie wpadać na gości.
Ludzie są mniej zainteresowani tradycyjną fotobudką i szukają czegoś nowego, co sprawi, że ich wesele będzie niezapomniane. Żaden z gości na tym weselu nie zapomni swojego pierwszego spotkania z robotem-fotografem, który zapewni młodej parze wspaniałe wspomnienia ich wyjątkowego dnia.
Na szczęście Eva nie jest zaprojektowana tak, żeby zastąpić prawdziwego fotografa ślubnego. Gary i Megan zatrudnili w tej roli człowieka. Robot jest alternatywą dla fotobudek, które powoli wychodzą z mody.
Zatrudnienie zarówno tradycyjnego fotografa, jak i robota fotograficznego, takiego jak Eva, oznacza, że nowożeńcy mogą oglądać profesjonalne zdjęcia, a także bardziej szczere, zabawne i bezpośrednie zdjęcia zrobione przy pomocy robota