Czy tak będzie wyglądać przyszłość filmowania?
Paul Trillo to artysta wideo, którego prace dzięki ciekawej perspektywie odróżniają się od innych twórców. Po obejrzeniu jego ostatniego, krótkiego filmiku zmienicie spojrzycie na swojego smartfona.
Film The Life And Death Of An iPhone jak można się domyślić został nakręcony iPhonem. Co więcej został też wedytowany za pomocą smartfona. Pokazuje jak wygląda nasze życie z ciekawej perspektywy smartfona.
Jeszcze kilka lat temu trudno było uwierzyć, że na smartfonie będzie można edytować filmy i bezpośrednio wrzucać je do internetu. Obecnie takie aplikacje jak Cameo od Vimeo, dla którego powstał ten filmik, pozwalają na łatwe tworzenie klipów.
Filmik jest pewnego rodzaju refleksją nad tym jak ważny elementem naszego życia stało się urządzenie, które jeszcze dekadę temu nie istniało.
Do produkcji filmiku Paul wykorzystał kilka sprytnych rozwiązań i osprzęt filmowy do iPhona - mikrofon, szerokokątny obiektyw i uchwyt. Filmował w aplikacji Filmic Pro a obrabiał go w Cameo. To było pierwsze tego typu doświadczenie, nigdy wcześniej nie robił wszystkiego na smartfonie.
Jak widać Paul stworzył ciekawą fabułę udowadniając, że całkiem poważne projekty można wykonać na smartfonie od A do Z. Oczywiście artysta nie jest za porzuceniem starych metod edycji filmów dowodzi tylko, że nowe pokolenie ma świetne narzędzia, do kreowania i wyrażania siebie.