Perseidy 2019: Jak fotografować spadające gwiazdy?
Co roku w sierpniu mamy taki cudowny moment, gdy gwiazdy "spadają" jedna za drugą. Deszcz Perseidów to piękny widok - ale każdy meteor zabłyśnie tylko na ułamek sekundy. Czy da się uwiecznić tę chwilę? Oczywiście. Oto co trzeba zrobić, aby złapać Perseidy na zdjęciu.
Perseidy to jeden z kilku głównych rojów meteorów, które możemy podziwiać. Co roku Ziemia przecina swoją orbitą obszar, w którym znajdują się pozostałości komety 109P/Swift-Tuttle. I to właśnie kosmiczne drobinki, które kometa gubi w pobliżu Słońca, spalają się w ziemskiej atmosferze i tworzą bardzo widowiskowy "deszcz spadających gwiazd".
Największe zagęszczenie Perseidów w 2019 roku przypada na noc z 12 na 13 sierpnia. Podczas ”nocy spadających gwiazd” będzie można zaobserwować nawet do 100 perseidów na godzinę.
Niestety pogoda w tym roku zapowiada się gorzej niż w 2018 r., głównie przez Księżyc, który będzie świecił jasno ze względu na pełnię (kulminacja 15 sierpnia 2019). Oprócz tego w wielu rejonach Polski możemy spodziewać się opadów deszczu, burz oraz gradobić.
Na północy i północnym zachodzie Polski niebo zapowiada się najlepiej do obserwacji. Mieszkańcy tych części kraju będą mogli spróbować swoich sił w corocznych zmaganiach fotograficznych.
Gdzie szukać Perseidów?
Obszar nieba, w którym zaobserwujemy "spadające gwiazdy", nazywamy radiantem. Zazwyczaj rój meteorów otrzymuje swoją nazwę od gwiazdozbioru, w pobliżu którego znajduje się jego radiant. Nie inaczej jest w przypadku Perseidów, zawdzięczających swoją nazwę gwiazdozbiorowi Perseusza.
Jak go znaleźć? Znajduje się poniżej gwiazdozbioru Kasjopei. Jest ją zdecydowanie łatwiej odnaleźć na niebie, ze względu na bardzo charakterystyczny kształt litery W.
Co będzie potrzebne?
Aby sfotografować spadające Perseidy będziemy potrzebowali standardowego zestawu wykorzystywanego w fotografii nocnej. Minimum to aparat ze statywem.
Bardzo ułatwi fotografowanie pilot lub wężyk do wyzwalania migawki. Idealnie, gdy ten drugi będzie wyposażony w interwałometr. O takich drobiazgach, jak naładowana bateria i karta pamięci, chyba nie trzeba przypominać.
Gdzie na zdjęcia?
Planując fotografowanie Perseidów, powinniśmy się udać w ciemne miejsce z dala od miejskich świateł. Szanse wzrastają również wraz z upływem czasu. Najbardziej sprzyjająca pora do obserwacji to druga połowa nocy, kiedy to radiant roju będzie się znajdował najwyżej.
Poza małym zaświetleniem nieba, bardzo ważną rzeczą jest, aby nie było ono przysłonięte drzewami lub budynkami. Im większy obszar będziemy w stanie obserwować, tym większe mamy szanse na wypatrzenie i sfotografowanie meteorów.
Aby znaleźć najdogodniejszy punkt w swojej okolicy warto odwiedzić stronę www.lightpollutionmap.info. Na mapie trzeba szukać ciemnych punktów, gdzie warunki do robienia zdjęć Perseidów będą najlepsze.
Fotografujemy Perseidy!
Meteory to zjawisko bardzo krótkie i występujące losowo na niebie. Dlatego warto skorzystać z obiektywu szerokokątnego. Im większe pole widzenia będziemy rejestrować, tym większa szansa na sfotografowanie śladów Perseidów. Ideałem do polowania na meteory jest obiektyw typu rybie oko.
Obiektywy o węższym polu widzenia również pozwolą nam na sfotografowanie "przelotów". Oczywiście nasze szanse będą sporo mniejsze niż przy szerokokątnej optyce. Jednak jeśli już coś złapiemy, to będzie dużo bardziej okazały ślad niż w przypadku użycia "szerokiego” szkła.
Podobnie z jasnością obiektywu. Im jaśniejszej optyki użyjemy, tym większe prawdopodobieństwo, że zarejestrujemy zjawisko na zdjęciu. Przy ciemniejszych obiektywach musimy liczyć na sporo szczęścia, bo raczej nie uda nam się zarejestrować słabszych i szybciej przelatujących meteorów. Po ustawieniu aparatu na statywie nie zapomnijmy o wyłączeniu stabilizacji.
Równie istotnym przy fotografowaniu Perseidów jest wyłączenie odszumiania dla długich czasów naświetlania. W innym wypadku przez połowę czasu aparat nie będzie rejestrował i pewnie będziemy tego bardzo żałowali.
Kadrowanie
Nie polecam kierowania obiektywu prosto w radiant roju. Wylatujące z niego meteory swoją największą jasność osiągają po jakimś czasie. W okolicach radiantu są jeszcze stosunkowo ciemne, przez co trudniej jest je sfotografować. Celujemy więc powyżej, na prawo lub na lewo od gwiazdozbioru Perseusza. Warto umieścić radiant na krawędzi kadru.
Polecam również fotografować wybrany fragment nieba przez dłuższy czas. Lepiej nie zmieniać co chwilę kadru, gdy po drugiej stronie nieba właśnie przeleciał bardzo jasny obiekt. Celując co chwilę w inny rejon nieba - wbrew pozorom - tylko zmniejszamy swoje szanse.
Jeśli to możliwe, zadbajmy o to, aby w kadrze poza samym niebem znalazł się jakiś ciekawy obiekt na pierwszym planie lub znajdźmy atrakcyjny punkt widokowy.
Ostrość
Ostrość najlepiej ustawić w trybie manualnym, korzystając z Live View. Możliwe jest również użycie autofocusu. W takim przypadku celujemy na jakąś jasną gwiazdę na niebie lub, co pewnie sprawdzi się lepiej, w oświetloną tarczę Księżyca.
Gdy na niebie nie ma naszego naturalnego satelity, a autofocus aparatu nie radzi sobie z ustawieniem ostrości na jasnych gwiazdach, możemy się posłużyć jakimś oświetleniem widocznym na horyzoncie. Mocna latarnia świecąca w dużej odległości od miejsca, w którym stoimy, bardzo dobrze symuluje obiekt będący w nieskończoności, czyli nasze "spadające gwiazdy”.
Pamiętajmy, aby po ustawieniu ostrości w trybie AF, przełączyć aparat w tryb manualny. W innym przypadku przy kolejnych wyzwoleniach migawki ponownie będzie się starał wyostrzyć, co zaowocuje jedynie rozogniskowaniem.
Ekspozycja
Oczywiście, tak jak w przypadku większości zdjęć nocnych, parametry ustawiamy w trybie manualnym. Ekspozycję ustalamy tak, aby zarejestrować jak najwięcej światła na pojedynczym ujęciu. W tym celu nie powinniśmy przymykać przysłony obiektywu i ustawić jej najniższą wartość, jaką tylko możemy. W przypadku obiektywów tzw. kitowych jest to zazwyczaj f/3.5.
W przypadku lepszych konstrukcji będzie to f/2.8. Obiektywy stałoogniskowe oferują nawet lepszą światłosiłę dochodzącą zazwyczaj do f/1.4 – f/1.8. W ich przypadku możemy się pokusić o delikatne przymknięcie obiektywu w celu zmniejszenia wad optycznych.
Czułość, z jaką będziemy fotografować, polecam ustawić na poziomie ISO 800-1600. Niższe wartości będą za słabe i wiele zjawisk widocznych gołym okiem nie będzie się w stanie zarejestrować. Wyższe wartości będą skutkować dużą ilością szumu, który niezbyt korzystnie wpłynie na estetykę zdjęcia. Jeśli posiadamy w miarę nową, mało szumiącą matrycę, możemy spróbować fotografować z czułością ISO 3200.
Czas ekspozycji w fotografii Perseidów dobieramy eksperymentalnie, tak, aby niebo na zdjęciu nie było zbyt jasne. Bardzo duży wpływ na długość naświetlania będzie miał świecący Księżyc. Przy pełni wystarczające jest naświetlanie przez 10 sekund. Przy nowiu czas można wydłużyć nawet do jednej minuty.
Smugi po "spadających gwiazdach" wyglądają najefektowniej, gdy uda nam się je zarejestrować pośród gwiazd będących na zdjęciu punktami. Aby to osiągnąć, nie możemy zbytnio wydłużać czasu naświetlania. W takim przypadku, w zależności od użytej ogniskowej, czas ekspozycji nie powinien przekroczyć 20-30 sekund. Taki dobór parametrów teoretycznie da większą szansę na sfotografowanie nawet słabszych zjawisk.
Ile wykonać zdjęć?
Aby zwiększyć szansę na sfotografowanie Perseidów, trzeba oczywiście wykonać szereg zdjęć. Im więcej ich zrobimy, tym teoretycznie więcej meteorów możemy złapać.
I tu zbawienny będzie wężyk spustowy z interwałometrem, który wykona za nas resztę pracy i pozwoli się wygodnie położyć w leżaku i podziwiać spektakl na niebie. Dzięki niemu możemy ustawić, co ile sekund aparat ma wyzwalać migawkę oraz ile zdjęć ma zrobić. Wiele współczesnych aparatów ma obecnie wbudowaną taką funkcję.
Fotografując przez dłuższy czas, nie zapomnijmy o sprawdzaniu, czy na soczewce obiektywu nie skrapla się para wodna. Niestety, sierpniowe noce powoli zaczynają sprzyjać temu zjawisku. W razie potrzeby przetrzyjmy delikatnie przednią soczewkę szmatką do optyki.
Tak ciemna i ciepła noc to też wyzwanie dla sprzętu. Oto podstawowy sprzęt oraz parametry, z jakimi powinno się fotografować Perseidy w tym roku.
Fotografowanie Perseidów w pigułce:
- [b]Sprzęt:[/b] Minimum to aparat ze statywem. Dobrze sprawdzi się obiektyw szerokokątny, najlepiej typu rybie oko. Fotografowanie ułatwi pilot lub wężyk do wyzwalania migawki, najlepiej z interwałometrem. Trzeba też pamiętać o naładowanych bateriach i kartach pamięci. Dobrze też zaopatrzyć się w leżak lub koc.
[b][url=http://fotoblogia.pl/6098,poradnik-dla-poczatkujacych-korzystanie-z-przeslony-i-glebi-ostrosci]Przysłona[/url][/b] - im bardziej otwarta, tym lepiej. Nie ustawiamy wysokich wartości f/10 - f/16. Operujemy w zakresie niższych wartości f/2.8 - f/3.5. Jeśli ktoś dysponuje jasnym, stałoogniskowym obiektywem, może pracować nawet na przysłonach f/1.4 - f/2.0.
[url=http://fotoblogia.pl/6085,poradnik-dla-poczatkujacych-czas-naswietlania][b]Czas naświetlania[/b][/url] - ustawmy najdłuższy możliwy, niepowodujący rozmazania gwiazd. Dobrze jest się kierować regułą 600, opisaną przy okazji poradnika o [url=http://nightscapes.pl/blog/fotografia-gwiazd/]fotografowaniu gwiazd w formie punktów[/url]. Jeśli nie zależy nam na gwiazdach w formie punktów, możemy wydłużyć czas pojedynczej ekspozycji. W takim wypadku dobierzmy go eksperymentalnie tak, aby nie prześwietlić zdjęcia.
[][b][url=http://fotoblogia.pl/6077,poradnik-dla-poczatkujacych-ustawianie-czulosci]Czułość ISO[/url][/b] - wartość czułości zależy od tego, jak nasz aparat będzie znosił wysokie czułości w nocy. Wyższe ISO to wyższe szumy. W pierwszej połowie nocy, gdy niebo będzie jeszcze rozświetlał Księżyc, prawdopodobnie wystarczy nam ISO 800. Po północy zrobi się znacznie ciemniej i będziemy mogli użyć wyższych czułości na poziomie ISO 3200 i wyższym.[][b][url=http://fotoblogia.pl/8421,wszystko-o-autofokusie-poradnik]Ustawienie ostrości[/url][/b]. Najbezpieczniej jest ustawić ostrość w trybie manualnym. Jednak jeśli ktoś nie ma w tym zakresie doświadczenia, może skorzystać z autofocusa. W takim przypadku polecam złapanie ostrości na bardzo jasnym Księżycu. Musimy tylko pamiętać o tym, aby po tym, jak aparat potwierdzi wyostrzenie, wyłączyć system autofocusa. Dopóki nie zmienimy ogniskowej, nie musimy się martwić ponownym ustawieniem ostrości. Po szczegóły odnośnie ostrzenia odsyłam do osobnego poradnika opisującego jak ustawić ostrość. [b]Liczba zdjęć:[/b] wykonaj tyle zdjęć, na ile pozwolą warunki.