Piękne kobiety i sprzęt elektroniczny, czyli kontrowersyjny kalendarz dla Media Markt
W Portugalii najwyraźniej istnieje zapotrzebowanie na polskich fotografów i... polskie modelki. Świadczy o tym następne ?dzieło? Szymona Brodziaka, autora znanego z odważnych, zmysłowych zdjęć pięknych kobiet. Tym razem wszystkie prowokujące sytuacje mają miejsce w klimacie osiemnastowiecznej wiejskiej rezydencji.
Nowa realizacja Szymona Brodziaka to kalendarz stworzony dla portugalskiej sieci sklepów Media Markt. Nie jest to jedyny kalendarz zrealizowany przez tego fotografa, pierwszy powstał w 2007 roku dla Porsche. Były też inne ? dla Media Markt w 2009 i dla Orlen Oil w 2010. Wszystkie okazały się kontrowersyjne. Dlaczego?
Z powodu odważnych sesji zdjęciowych o wyraźnym erotycznym zabarwieniu. Z jednej strony nie za bardzo wiadomo, co tak naprawdę wywołuje takie kontrowersje wokół fotografii Brodziaka. Owszem, są zmysłowe, wręcz erotyczne, ale z drugiej strony pomysłowe, świetnie zrealizowane, a czasem nawet subtelne. Chociaż z tym ostatnim różnie bywa.
Kalendarz dla portugalskiego Media Markt ? tak jak większość realizacji Brodziaka ? ma swoje dwie twarze. Wersja soft przypadła mi do gustu, a w tej drugiej mogą zagustować inni (szymonbrodziak.com). Tłem dla sesji zdjęciowej był dworek w Podsękowicach k. Warszawy.
Dzięki temu całość nabrała z jednej strony sielankowego i sentymentalnego charakteru, a z drugiej - niepokojącego i perwersyjnego. Zresztą wystarczy przyjrzeć się modelkom w nie do końca zasznurowanych gorsetach, nie mówiąc już o tym, że w większości przypadków krynoliny zupełnie gdzieś zniknęły...
