Emerytowany radiolog robi cudowne zdjęcia podróżnicze
Monika Homan
Weerapong Chaipuck pokochał fotografię nieco późno, bo dopiero po przejściu na emeryturę. Pokochał ją całym sercem, a efekty tego widać na jego zdjęciach z podróży. Facet wie, jak wykorzystać wolny czas!
Weerapong mieszka w Bangkoku. Często wybiera się do tajlandzkich wiosek, zwłaszcza na północy kraju, gdzie jest wiele pięknych krajobrazów.
- Za każdym razem, gdy jadę w te miejsca, kiedy otacza nie przyroda, jestem zrelaksowany i czuję się komfortowo - mówi Weerapong.
Weerapong lubi też fotografować nocą. Wpadł kiedyś na pomysł, żeby stworzyć obrazy ze "spadającymi gwiazdami". Zwykłe fotografie przedstawiające ruch gwiazd w formie zakrzywionych linii mu się nie podobają. Postanowił, że świecące linie zakończy jaśniejszym punktem, tak żeby wyglądały jak spadające gwiazdy. Te zdjęcia zyskały duże zainteresowanie wśród innych fotografów, więc Chaipuck postanowił stworzyć w Photoshopie akcję, która pozwala na uzyskanie takiego efektu jednym kliknięciem.
Weerapong jest człowiekiem, który nie lubi się nudzić. Kiedy był aktywny zawodowo wykonywał zdjęcia ludzkiego ciała. Teraz, po zakończeniu pracy dalej fotografuje, z tym, że nieco inne motywy. Zapytany o plany na przyszłość odpowiada, że ze względu na swój wiek, stan zdrowia i obowiązki narazie planuje zostać w Tajlandii. Jednak za moją namową wpisuję Polskę na swoją listę.
Zdjęcia wykorzystane za zgodą autora.