Piękno opuszczonych miejsc w obiektywie Kim Zier

Pełne niepokojącego uroku zdjęcia artystki Kim Zier przenoszą odbiorcę w opuszczone miejsca. Dwory, kina, zamki, teatry, domy, które wyglądają jak nawiedzone czy nieużywane kaplice - Kim przykłada dużą wagę do miejsc, w których realizuje sesje zdjęciowe. Jej profil na Instagramie obserwuje ponad 10 tysięcy osób. Przeglądając go, trudno się domyślić, że na co dzień Zier fotografuje śluby.

Zdjęcia utrzymane są w mrocznej stylistyce. Motto artystki brzmi “Kiedy trzymam w dłoni aparat, niczego się nie boję”. To hasło odzwierciedlają prace fotografki, które charakteryzują się niewielką ilością światła, przedstawiają opuszczone miejsca i niepokojące przedmioty.

Choć na pierwszy rzut oka, trudno nazwać fotografowane miejsca pięknymi, mają w sobie coś niepowtarzalnego. Nadgryzione przez czas chowają w sobie pamięć dawnej świetności. Kim Zier poświęca tym miejscom swój czas i uwagę, starając się przy tym zrozumieć, co mogło się tam wydarzyć. Z jakich powodów nikt tutaj nie zagląda?

Więcej prac artystki znajdziecie na jej Instagramie oraz Facebooku.