Piękno Singapuru uchwycone z drona

Piękno Singapuru uchwycone z drona
Źródło zdjęć: © © Chia Joel / [Instagram](https://www.instagram.com/idroneman/)
Marcin Watemborski

25.05.2016 20:47, aktual.: 25.05.2016 22:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Fotografia lotnicza stała się zdecydowanie prostsza, kiedy do powszechnego użycia weszły drony – nie musimy już wynajmować awionetek, czy helikopterów – jak było kiedyś. Wystarczy niewielki robot ze śmigłami, pilot i przyczepiony do niego aparat. Mimo wszystko osiągnięcie dobrego efektu wymaga niemałej wprawy. Zobaczcie jak to robi singapurski fotograf - Chia Joel.

Chia Joel postanowił użyć swojego drona – DJI Phantom 3 – do sfotografowania pięknego miasta-państwa, jakim jest Singapur. To młode państwo powstało w II połowie XX wieku. Słynie on z bardzo nietypowych zachowań. Widzieliście na przykład, że za posiadanie narkotyków grozi kara śmierci? Za żucie gumy natomiast grozi wam niemała grzywna. Mocno szanuję to miasto za politykę względem kobiet – za wulgarne, obraźliwe treści kierowane przeciwko płci pięknej można trafić do więzienia!

Wracając do tematu Joela i drona – fotograf wychodząc na fotograficzne łowy musi być bardzo ostrożny, żeby nie złamać restrykcyjnego prawa oraz nie narazić się na uszkodzenie drogiego sprzętu.

Zanim Chia wyjdzie z domu, dokładnie przegląda mapę miasta w poszukiwaniu odpowiedniej lokacji. Później udaje się na mały spacer, żeby zapoznać się z panującymi na miejscu warunkami oraz sprawdza prognozę pogody – powiedzmy szczerze – nikt nie chciałby stracić drona za kilka tysięcy przez zwykłe niedopatrzenie. Po wybraniu odpowiedniego lądowiska dla (najlepiej wysokiego punktu, by mieć lepszy zasięg), ładuje baterie i rusza na „polowanie”.

Jego kompozycje są niezwykle starannie zaplanowane – linie zbiegają się w bardzo mocnych punktach, a geometra współgra z infrastrukturą miasta. Gra światła nie ma w tym przypadku większego znaczenia, aczkolwiek Joelowi zdarzają się kadry, w których stanowi ona dodatkowy element kompozycyjny, dzięki liniom malowanym przez cienie.

Kolorystyka zdjęć tego fotografa jest uwarunkowana architekturą miejską, lecz jest ona w pełni przemyślana. Efekt końcowy pokazuje, że nie trzeba organizować wysokobudżetowej produkcji, ny móc tworzyć piękne, przemyślane obrazy.

Więcej zdjęć znajdziecie na Instagramie Joela.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia