Pixii to współczesny cyfrowy dalmierz z prawdziwego zdarzenia

PIXII to nazwa francuskiego startupu oraz zapowiadanego przez nich aparatu. W środku znajdzie się dalmierz, mocowanie Leica M oraz kilka ciekawych funkcji. Zapowiada się naprawdę interesująco.

Pixii to współczesny cyfrowy dalmierz z prawdziwego zdarzenia
Marcin Watemborski

22.10.2018 | aktual.: 22.10.2018 16:23

Pixii może być przełomowym urządzeniem w dobie mediów społecznościowych. Praktycznie każdy fotograf z nich korzysta. A co, jeśli zamiast marnować energię aparatu na wyświetlanie zdjęć na ekranie lub w wizjerze elektronicznym, moglibyście patrzeć na nie na smartfonie? Proste, a genialne!

Obraz

Aparat będzie wyposażony w prawdziwy dalmierz, który działa dokładnie na takiej zasadzie, jak te w aparatach tradycyjnych. Dodatkowo będziecie mogli do korpusu podpiąć doskonałe szkła z mocowaniem Leica M. Niestety nie wiemy jeszcze, jaki będzie rozmiar matrycy, aczkolwiek wiemy, że w Pixii znajdzie się globalna migawka, co wykluczy efekt rolling shutter. Idąc dalej – natywne ISO ma wynosić 200, a rozpiętość czułości to ISO 100-6400. Brzmi na wystarczający przedział do codziennej fotografii.

Obraz

Powiększenie optycznego dalmierza to x0.67. W środku znajdą się również podświetlane linie dla ogniskowych 28/35 mm oraz 40/50 mm. Nie zabraknie również ramki do korekcji paralaksy. Oprócz tego, wszystkie ustawienia będziecie mogli sprawdzić na górnym ekraniku OLED.

Obraz

Bardzo interesującą rzeczą jest kwestia pamięci aparatu. Nie będzie opcji wsadzenia karty SD. Użytkownicy do wyboru będą mieli wersje 8 lub 32 GB wewnętrznego zapisu. Aparat jest mocno ukierunkowany do uzupełniania jego funkcji smartfonem. 1000 mAh litowo-jonową baterię będzie się ładować przez zintegrowaną ładowarkę USB, czyli po prostu podpinając kabel. Pixii obsługuje łączność Bluetooth i Wi-Fi, posiada gorącą stopkę, mocowanie statywowe oraz dwu-pozycyjny spust migawki.

Obraz

Nie mamy jeszcze informacji na temat cen i dostępności. Pojawią się one już niedługo.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)