Plotki: gorące wieści o Nikonie

Plotki: gorące wieści o Nikonie

Plotki: gorące wieści o Nikonie
Mateusz Gołąb
13.09.2010 06:55, aktualizacja: 01.08.2022 15:07

Lubię sobie trochę poplotkować o Nikonie, a ostatnimi czasy firma dała nawet sporo powodów do tego. Niektóre domysły są oparte na tak marnych podstawach, że jest to aż śmieszne (chodzi o wątek z dekielkami). Na szczęście inne wiadomości ze świata Nikona wyglądają na bardziej pewne.

Lubię sobie trochę poplotkować o Nikonie, a ostatnimi czasy firma dała nawet sporo powodów do tego. Niektóre domysły są oparte na tak marnych podstawach, że jest to aż śmieszne (chodzi o wątek z dekielkami). Na szczęście inne wiadomości ze świata Nikona wyglądają na bardziej pewne.

Zajmijmy się w pierwszej kolejności nowym dekielkiem ochronnym na obiektyw - ten zakładany na tylną część obiektywu z mocowaniem. Zamiast starego LF-1 Nikon dostarcza teraz nowy model LF-4 który inaczej wygląda, lepiej zabezpiecza obiektyw i przede wszystkim nie spada w torbie z obiektywu. To duży plus ale wielu dopatrzyło się drugiego dna w LF-4 - widnieje na nim, prócz loga firmy, także napis "F mount". Czy coś w tym jest dziwnego? Ano wszystkie lustrzanki Nikona mają to mocowanie, więc jaki jest sens podawać to na dekielku? Jedyne co przychodzi do głowy, to że będzie jeszcze drugi rodzaj mocowania w firmie. Czy będzie to coś dla aparatów EVIL?

Obraz

Kolejną bardzo ciekawą nowością ze stajni Nikona jest informacja o planach wprowadzenia korpusów profesjonalnych lustrzanek z bardzo lekkiego i wytrzymałego włókna węglowego. Materiał rodem z przemysłu lotniczego i wyścigów samochodowych zostanie być może użyty do produkcji kolejnego modelu w serii flagowych lustrzanek Nikona (D1, D2, D3 i wreszcie przyszłe D4).

Bardzo ciekawie wyglądają odpowiedzi pana Nimesh Thakkar'a z Nikon India - z jego wypowiedzi wynika, że nie będzie w najbliższym czasie następny ani D700, ani D90. Poważnie? To o czym są plotki dotyczące nowego D7000? Ano z jego parametrów i tej wypowiedzi można w sumie wywnioskować, że będzie to coś pomiędzy D90 a D300s. Szczególnie, że podobno wraz z nadejściem D7000, stare, dobre D90 wcale nie odchodzi na emeryturę - dalej będzie dostępne w sklepach.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)