Początkująca fotografka uchwyciła dramatyczną walkę o przetrwanie

Początkująca fotografka uchwyciła dramatyczną walkę o przetrwanie
Źródło zdjęć: © © Jennifer Began / [Facebook](https://www.facebook.com/photo.php?fbid=2550015418345896&set=pcb.2550016071679164&type=3&theater)
Monika Homan

12.04.2019 12:10, aktual.: 13.04.2019 12:39

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jennifer Began od kilku miesięcy, kilka razy w tygodniu jeździ w to samo miejsce, żeby obserwować ptaki. Jej upór i cierpliwość się opłaciły. Początkująca fotografka dzikiej przyrody miała okazję zrobić wyjątkowe zdjęcia. Uchwyciła walkę królika z orłem.

Jennifer Began z Hampton, w stanie Wirginia, jest początkującą fotografką dzikiej przyrody. Jest też przykładem na to, że nie trzeba mieć lat doświadczenia, żeby zrobić wyjątkowe zdjęcia.

Kobieta odwiedza okoliczny klub golfowy od kilku miesięcy, żeby obserwować gniazdujące tam orły i inne ptaki. Jeździ tam podczas swoich przerw na lunch, mając nadzieję, że uda jej się uchwycić ciekawe kadry.

Niedawno nadarzyła jej się wyjątkowa okazja. Zauważyła, że nadlatujący orzeł trzyma coś w szponach. Początkowo myślała, że to kawałek drewna, ale szybko zorientowała się, że ta "kłoda" rusza się i próbuje wydostać ze szponów orła.

Byłam tam sama, ale i tak rozglądałam się, żeby sprawdzić, czy ktoś jeszcze to zauważył. Moja szczęka wisiała z zaskoczenia. Byłam zachwycona.

Królik walczył o życie nawet, kiedy orzeł dotarł już do gniazda. Jennifer udało się go sfotografować, kiedy drapieżnik przelatywał nad jej głową. Jak się później okazało, jego zdobycz była pożywieniem dla młodych, które czekały w gnieździe na karmienie.

Orzeł, który go przyniósł, przysiadł na gałęzi obok gniazda i czuwał nad nimi, gdy jadły.

Fotografka opublikowała zdjęcia na swoim profilu na Facebooku i szybko pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy. Pomimo tego, że zdjęcia nie są perfekcyjne technicznie, są naprawdę wyjątkowe. Nie często mamy okazję być świadkami takiego spektaklu serwowanego nam przez naturę. Cierpliwość i upór Jennifer się opłaciły.

Szczerze mówiąc, było to dość surrealistyczne, ale dało mi pewność siebie, cierpliwość i wytrwałość do dalszego fotografowania.
Źródło artykułu:WP Fotoblogia