Podryw "na fotografa z Insta" w komicznym wydaniu. Ten filmowiec wyśmiał obecną modę

Sam Newton nagrał rapowy teledysk, w którym prześmiewczo porusza temat instagramowych fotografów. Większość opiera się na wyliczaniu tego, co jest obecnie modne w mediach społecznościowych - od estetyki przez sprzęt, na zachowaniu kończąc.

Sam Newton jest profesjonalnym filmowcem i fotografem. Okazało się, że ma również talent muzyczny, co postanowił ujawnić w teledysku do swojego utworu "Camera Man". Sam klip jest dość prosty, ale treściwy. Został nagrany w dużym i jasnym studio fotograficznym. Artysta porusza w utworze temat osób, które chcą być modne w mediach społecznościowych i… podrywają "na fotografa".

W tekście utwory pojawiają się liczne nawiązania do profesjonalizmu, jak robienie zdjęć w RAW-ach, wyśmiewanie ciągłego oznaczania znanych marek odzieżowych, fotografowania z płytką głębią ostrości i innych. Sam zwraca uwagę na, że modni fotografowie z Instagrama bazują na oklepanych motywach i wyśmiewa ich warsztat, a właściwie jego brak, rapując o presetach do Lightrooma.

W dalszej części artysta szydzi ze sposobów prowadzenia mediów społecznościowych, jak utrzymywanie wszystkiego w minimalistycznej estetyce, jak też chełpienia się używanym sprzętem. Jednocześnie nie wyśmiewa żadnej z marek, bo uważa, że sam sprzęt nie ma znaczenia.

Dopełnieniem całej parodii jest sam styl teledysku, nawiązujący do modnej współcześnie prostoty. Stylizacja artysty wzbogacona o czapkę i spuszczone na nos okulary doskonale współgra z całą estetyką. Nie da się ukryć poza tym, że sam kawałek naprawdę wpada w ucho, a refren z onomatopeją dźwięku migawki jest po prostu w punkt.