Krajobraz miejski też może być piękny. Zrób kilka zdjęć!
Majówka w tym roku to dla wielu osób naprawdę długi weekend. Postanowiliśmy rzucić wam wyzwanie i zmotywować was do ruszenia się z domu. Tematem pierwszego z nich jest fotografia krajobrazu miejskiego.
Wielu z was, naszych Czytelników, mieszka w miastach. Pogoda za oknem sprzyja – jest ciepło i przyjemnie, więc warto wykorzystać ten czas na spacer z aparatem. Mimo tego, że zamiast przepięknych lasów, w większości otaczają nas betonowe budynki – jest w nich jakieś piękno.
Przy fotografii krajobrazu miejskiego warto zwrócić uwagę na wszelkie linie, które występują w naszym otoczeniu. Mogą to być mury budynków, linie tramwajowe, a nawet pasy na ulicy, które naprawdę dobrze się komponują. Wystarczy, że trochę się rozejrzycie i będziecie mogli śmiało złapać kilka dobrych kadrów – to czy będą minimalistyczne, czy skomponowane, jak klasyczne malarstwo – wszystko zależy od was.
Osobiście jestem zwolennikiem minimalizmu i staram się fotografować tak, by jak najlepiej ukazać formę i jej ogrom. Gdy wychodzę na zdjęcia miejskie, szukam silnych linii prowadzących i naturalnych kontrastów. Uwielbiam, gdy na budynkach widać ostro zarysowane krawędzie, które prowadzą do jakiegoś punktu, ale też szukam połączeń natury i współczesnej architektury. Staram się unikać zabytkowych budowli – to fotografują chyba wszyscy turyści.
Mieszkam we Wrocławiu, co świetnie sprzyja fotografii krajobrazu miejskiego. To prężnie rozwijające się miasto – na każdym rogu wyrastają nowe budynki, prowadzone są prace remontowe, albo coś znika, dzięki czemu dostrzegam nową kompozycję. To właściwie też jeden z typów fotografii, gdzie lubię zachować kolor na zdjęciach, mimo mojego zamiłowania do czarnobieli.
Jak wygląda to u was? Podejmijcie wyzwanie i strzelcie kilka dobrych zdjęć. Powodzenia!