Pojechał robić zdjęcia, zastrzelił go snajper. Tego nikt się nie spodziewał

Amerykanin Jason Cortez, 29-latek, dopiero co wziął ślub i kupił dom. Nie zdążył nacieszyć się małżeństwem ani nawet życiem, bo został zastrzelony. Mężczyzna znalazł się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie.

Jason Cortez we wrześniu wybrał się na wędrówkę popularnym szlakiem turystycznym na wzgórzach Montevito, w Ernest E. Debs Park (okolice Los Angeles, Kalifornia, USA). Miał tam robić zdjęcia do projektu swojego przyjaciela. Nie było mu to jednak dane.

Gdy 29-letni fotograf zaczął swoją niewielką wyprawę, będąc już na szlaku, został postrzelony w plecy przez nieznanego sprawcę. Snajper celował do niego z niedużej odległości – około 30 metrów. Świadek sytuacji opisał mężczyznę policji, po czym został wydany list gończy. Nagroda za wskazanie sprawcy wynosi 50 tys. dolarów, czyli ok. 205 tys. złotych).

Detektyw Alex Abundis z policji Los Angeles mówi, że nie widać żadnego motywu tej zbrodni. Na tę chwilę nie jest w stanie wyjaśnić zajścia. Twierdzi również, że rodzina ofiary nie potrafi wytłumaczyć, dlaczego ktoś mógłby chcieć zastrzelić Jasona. Dochodzenie w sprawie trwa.

Rodzina Corteza wypowiedziała się w telewizji na temat zbrodni i prosi wszystkich, którzy mogą coś wiedzieć na temat zabójcy o zgłoszenie się na policję. Na platformie crowdfoundingowej GoFundMe została założona zbiórka pomocowa dla najbliższych zastrzelonego mężczyzny, na której zebrano już ponad 70 tys. dolarów (ponad 285 tys. złotych).

[h4]Wybierz najlepszą technologię roku i wygraj 5 tys. złotych!Wejdź na [url=https://imperatory.wp.pl/strona-glowna]imperatory.wp.pl[/url] i zagłosuj.[/h4]