Polacy ignorują COVID-19. Widać to na nagraniach

Polacy ignorują rosnącą liczbę zakażeń
Polacy ignorują rosnącą liczbę zakażeń
Źródło zdjęć: © Instagram / nie.znane.trojmiasto
Oskar Ziomek

09.08.2020 16:10, aktual.: 26.07.2022 14:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Polacy nie boją się koronawirusa, choć w ostatnim czasie liczba dziennie wykrytych zakażeń wyraźnie rośnie. Coraz większą ignorancję widać także na zdjęciach i nagraniach z miejsc publicznych, na co zwrócono uwagę na Instagramie.

Na niezrozumiałe podejście Polaków do problemu koronawirusa zwrócił uwagę Jakub Formela prowadzący na instagramie profil nie.znane.trojmiasto. W jednej z ostatnich relacji porównał, ilu spacerowiczów poruszało się po centrum Gdańska obok Fontanny Neptuna minionej soboty z sytuacją z 18 kwietnia.

Jak się okazuje, tamtego dnia w Polsce odnotowano 363 nowe przypadki koronawirusa, a na ulicy można było spotkać tylko pojedyncze osoby. Minionej soboty natomiast – choć liczba nowych przypadków była ponad dwukrotnie wyższa – było widać tłumy i brak wyraźnego dystansowania się.

Porównanie ruchu w centrum Gdańska: po lewej – 18 kwietnia, po prawej – 8 sierpnia 2020 r.
Porównanie ruchu w centrum Gdańska: po lewej – 18 kwietnia, po prawej – 8 sierpnia 2020 r.© Instagram / nie.znane.trojmiasto

Jak widać, rosnąca liczba zakażeń, zalecenia związane z dystansem społecznym i zdrowy rozsądek okazały się niewystarczające, by powstrzymać ludzi (zapewne w dużej części wczasowiczów) przed tłumnym odwiedzaniem centrum Gdańska.

To zaskakujące szczególnie w dobie powracających obostrzeń, które co prawda dotyczą tylko kilkunastu powiatów w kraju, ale są jednocześnie dowodem, że rozwój pandemii w żaden sposób nie został powstrzymany. Lekkomyślne zachowanie spacerowiczów nienoszących maseczek, w praktyce przyczynia się do pogłębiania problemu.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia