Magia portretu i piękno tkwią w oczach. Australijski fotograf Peter Adams-Shawn znalazł ją w odbiciach, które fotografował u gości weselnych. Zobaczcie efekt który osiągnął.
Swój pierwszy „eyescape”, jak go nazywa, zrobił w 2011 roku, a od 2014 zaczął regularnie uprawiać fotografię oczu otaczających go ludzi. Jego zdjęcia zrobiły tak wielkie wrażenie, że przewodniczący International Loupe Award przeprosił go za myślenie, że jego twórczość to wynik manipulacji.