Portrety dużych kotów pokazują ich naturę. Perou wiedział, jak ją uchwycić

Znany brytyjski fotograf o pseudonimie Perou postanowił sfotografować duże koty – tygrysy, lamparty i inne. Dotychczas w jego dorobku fotograficznym widzieliśmy gwiazdy muzyki, w tym Marilyna Mansona, Eminema, Jaya-Z czy Coldplay. Nowy temat okazał się być bardzo inspirujący.

Portrety dużych kotów pokazują ich naturę. Perou wiedział, jak ją uchwycić
Źródło zdjęć: © © Perou / [Instagram](https://www.instagram.com/mrperou/)
Marcin Watemborski

18.12.2019 | aktual.: 18.12.2019 10:12

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Perou jest znanym fotografem, który głównie zajmuje się fotografią portretową oraz kreatywną. Opuścił swoje studio na rzecz wyprawy do Sanktuarium Wielkich Kotów w angielskim hrabstwie Kent. Jego celem było uchwycenie indywidualnych cech każdego ze zwierząt, fotografując je z takim podejściem, z jakim robi zdjęcia ludziom. Chciał przez to zwrócić uwagę ludzi na wagę tych zwierząt w ekosystemie.

Artysta rozstawił swoje przenośne studio na terenie sankturium i zaczął robić zdjęcia. W projekcie wystąpiły koty o imionach: Nilas, Narnia, Manzi, Maya, Bajrami, Keene oraz Xizi. Każdy ze zwierzaków zagościł również na 2-metrowej odbitce.

Perou postanowił podejść do tematu fotografowania kotów w inny sposób, niż robią to fotografowie dzikiej przyrody. Chciał znieść dystans dzielący artystę i bohatera, więc niemalże wszedł do paszczy lwa – i to tak dosłownie, bo ten był kilkadziesiąt centymetrów dalej.

To, co podobało się fotografowi w tym doświadczeniu, to przede wszystkim szczerość. Sesja z dzikimi zwierzętami jest kompletnie inna niż fotografowanie gwiazd muzyki czy kina – one są zawsze szczere, prawdziwe i jeśli coś im się nie podoba, od razu dają o tym znać.

Fotograf wykazał się również racjonalnym podejściem. Chciał, by zwierzęta mu zaufały, by nie bały się lamp ani aparatu, wiec rozstawił sprzęt przy nich już miesiąc wcześniej. Nie chciał, by nagła zmiana otoczenia lub nietypowa sytuacja rozdrażniła koty, bo mogłoby to się naprawdę źle skończyć.

Więcej zdjęć znajdziecie na Instagramie.

Komentarze (0)