Porusz zdjęcie - panoramowanie, najazd, obrót
"Zdjęcie musi być ostre" - głosi jeden z najważniejszych dogmatów fotografii. I rzeczywiście zwykle dążymy do zachowania tejże ostrości w kadrze: czy to zwiększając czułość matrycy, czy zaciekle walcząc z czasem naświetlania, czy też wreszcie wydając niebotyczne sumy na ?jasne? obiektywy. Ale "zwykle" nie znaczy "zawsze", a zasady są po to, by je łamać - dlatego dzisiaj wprowadzimy do naszej fotografii trochę ruchu.
Po pierwsze trzeba podkreślić, że poruszenie zdjęcia jest bronią obosieczną - z jednej strony czynimy je bardziej ciekawym i dynamicznym, z drugiej - ryzyko fiaska jest znacznie wyższe niż w przypadku "tradycyjnej" ostrej fotografii. Przedstawione poniżej techniki wymagają dużej znajomości własnego sprzętu fotograficznego i oswojenia z takimi pojęciami jak ekspozycja, czas naświetlania, a w niektórych przypadkach również z działaniem zewnętrznej lampy błyskowej.
Panoramowanie
Na początku bierzemy na cel technikę panoramowania. Pozwala oddać na zdjęciu ruch obiektu w przestrzeni: sam obiekt pozostaje ostry, jego otoczenie zaś jest ruszone. Znakomicie nadaje się do fotografowania jadących pojazdów, podkreśla dynamikę sceny i pomaga pozbyć się problemu pstrokatego tła, które łagodnie się rozmywa.
Kluczem do wykonania takiego zdjęcia jest dokładne śledzenie obiektywem ruchu danego obiektu, dlatego zwykle stosujemy tą technikę dla przedmiotów (lub osób) poruszających się po regularnym torze.
Zdjęcie wykonujemy przy dłuższych czasach naświetlania, co daje efekt rozmytego tła, jednocześnie jednak wymaga od nas precyzyjnego dostosowania ekspozycji do warunków oświetleniowych i prędkości obiektu - im wolniej się on porusza tym czas naświetlania musi być dłuższy, a ruch obiektywu lepiej dopasowany do ruchu obiektu. Każde "zgubienie" przedmiotu, każde drgnięcie ręki, zniweczy nasze starania. Dlatego też zwykle robimy zdjęcia w długiej serii. Musimy być cierpliwi - najczęściej ujęcie trzeba będzie powtórzyć.
Najłatwiej śledzi się ruch obiektu na szerokokątnym obiektywie. Jeżeli jednak sytuacja wymaga od nas założenia "długiego" szkła, przydaje się statyw lub precyzyjna ręka i mocna, stabilna postawa.
Dłuższe czasy naświetlania
Odwrotną technikę możemy zastosować w przypadku, gdy fotografowany obiekt jest nieruchomy, porusza się zaś jego otoczenie. Oczywiście zdjęcie wykonujemy na dłuższym czasie naświetlania. Sposób szczególnie przydaje się w przypadku fotografowania osób na ulicy: bohater stoi w miejscu, tłum zaś "przepływa" wokół niego.
Ciekawy efekt można uzyskać fotografując tą techniką krajobraz z wodospadem lub wartko płynącą rzeką. Woda przedstawiona jest wtedy w postaci smug, zaś otaczające ją brzegi pozostają ostre. Sposób ten stosujemy (trochę mimowolnie) również w przypadku nocnej fotografii architektury, kiedy warunki oświetleniowe wymagają od nas zastosowania długiego czasu naświetlania. Szczególnie ciekawie wyglądają wtedy smugi samochodowych świateł, łatwiej jest nam oddać nieodzowny miastu ruch i dynamikę.
Przy zastosowaniu powyższej techniki pomocny jest statyw, który wyeliminuje wszelkie drgnięcia aparatu podczas naświetlania matrycy. W przypadku jego braku, musimy znaleźć w miarę stabilny punkt - fragment muru, ogrodzenia, czy balustrady ? postawić na nim aparat i mieć nadzieję, że któreś ze zdjęć wyjdzie.
Najazd i obrót
Kolejne dwie techniki są dość trudne w zastosowaniu. Być może jakiś wytrawny badacz fotografii pokusił się o nadanie im profesjonalnych nazw, nic mi jednak o tym nie wiadomo. Najazd stosujemy używając obiektywów o zmiennej ogniskowej. Ekspozycje ustawiamy na długi czas naświetlania, w centralnym punkcie kadru umieszczamy fotografowany przedmiot. Wraz z naciśnięciem spustu migawki szybko obracamy pierścień zmiany ogniskowej na obiektywie. W efekcie uzyskujemy wrażenie najazdu ? obiekt centralny jest ostry, zaś jego otoczenie ruszone w dość ciekawy sposób, widoczny na zamieszczonym zdjęciu.
Technika wymaga wielu prób i zgrania otwarcia migawki z ruchem pierścienia ogniskowej. W zależności od czasu naświetlania pierścień musimy obracać szybciej lub wolniej. Niemniej technika najazdu jest bardzo przydatna, gdy chcemy podkreślić jakiś element kadru i pozbyć się niewygodnego otoczenia, które nijak nie chce podporządkować się naszym kompozycyjnym zamysłom.
Obrót jest dość podobną techniką, jednak zamiast kręcić pierścieniem ostrości, obracamy cały aparat wokół centralnego punktu kadru. W efekcie jest on ostry, zaś pozostała część kadru rozmyta wokół niego. Na poniższym zdjęciu zastosowałem tą technikę wspomagając się dodatkowo lampą błyskową.
Impresjonizm fotograficzny, czyli ?co miał autor na myśli?
Na zakończenie warto wspomnieć jeszcze o fotografiach, których autorzy celowo i zupełnie zrywają z zasadą ostrości. W tym wypadku żaden element zdjęcia nie jest ostry, a kadry często przypominają obrazy malarzy impresjonistów.
Przekaz jest wtedy bardziej ulotny, trudniejszy, a zdjęcie zbliża się do obszarów zarezerwowanych dla fotografii artystycznej. Chociaż niekiedy takie subtelne i bardzo subiektywne przedstawienie rzeczywistości może być uzasadnione, zwykle rodzi dwa pytania: ?co miał autor na myśli?? i ?czemu nie zastosował zwykłej techniki fotograficznej?. Jeżeli odbiorca nie znajdzie na nie odpowiedzi, zdjęcie zostanie odebrane jako fotograficzny bełkot lub wyraz braku umiejętności technicznych autora.
Jednym z mistrzów takiej subtelnej fotografii impresji jest włoski fotograf Paolo Pellegrin. Chociaż jego dzieła budzą wiele kontrowersji (m. in. ze względu na stopień obróbki zdjęć) nie można jednak podważyć, że swoim oryginalnym sposobem widzenia świata podbił serca wielu odbiorców. Czego zresztą wyrazem jest fakt, że zwykle po jego nazwisku stawiany jest dopisek: Magnum Photos.