Potężna siła monsunu pokazana w pięknym timelapsie
Timelapsy są dużą częścią tego, co robi fotograf i filmowiec, Mike Olbinski. Po swoim dziele „Vorticity”, w którym ścigał burze, postanowił pokazać, jak wygląda piękno obfitych deszczów.
Pasja tworzenia timelapse'ów zrodziła się w Mike'u Olbinskim z chęci zobczenia, jak tworzą się chmury burzowe i jak znikają. Jego pierwsze znaczące dzieło w tej dziedzinie powstało 5 lipca 2011 roku w okolicach Phoenix.
Tamta chwila była przełomem w życiu Olbinskiego. To właśnie wtedy zdecydował, że będzie ścigał burze, gdy tylko zaczną występować w jego okolicy. Mike stara się udokumentować tak dużo wydarzeń, jak mu się uda.
Jego praca została doceniona poprzez wykorzystanie jej w wielu filmach dokumentalnych, reklamach, filmach kinowych oraz telewizyjnych. Niektóre nagrania zostały użyte przy promowaniu ESPN Super Bowl oraz filmu Thor: The Dark World.
Podczas kręcenia „Monsoon III”, Mike spędził w drodze 36 dni, by uwiecznić deszcze monsunowe w południowo-zachodniej części Stanów Zjednoczonych. Według fotografa, tegoroczna pora deszczowa była słabsza, niż w poprzednich latach. Miejmy nadzieję, że kolejna będzie bardziej obfita w zjawiskowe deszcze oraz następne niesamowite dzieło Mike'a.