Potężny goryl stanął prosto przed nią i pokazał siłę. Kobieta zamarła w bezruchu
Fotograf Richard De Gouveia opublikował niesamowity film. Zobaczymy na nim "sesję zdjęciową" goryli w rezerwacie w Rwandzie. W pewnej chwili potężny samiec stanął wysoko na dwóch łapach i zaczął bić się w pierś. Zachowanie udało się ująć na filmie.
Wyobraźcie sobie sytuację, że jesteście na zdjęciach i właśnie fotografujecie goryle z naprawdę niewielkiej odległości. Wtem ponad 150-kilogramowy samiec staje przed wami na tylnych łapach i biegnie, bijąc się pięściami w pierś. To zdecydowanie chwila, która na długo utknie w pamięci.
Wspomnianego zachowania doświadczyła grupa fotografów, którzy robili zdjęcia w Volcanoes National Park w Rwandzie. Jedna z osób miała szanse na zrobienie genialnych zdjęć, ponieważ goryl stał dosłownie przed nią. Całe zachowanie nagrał Richard De Gouveia i wrzucił do sieci. Film obejrzało ok. 100 mln widzów na TikToku i blisko 22 mln na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
De Gouveia tłumaczy, co się stało. Mianowicie grupa fotografów robiła zdjęcia, wtem zza ich pleców wyszła gromada goryli. Kobieta widoczna na filmie odsunęła się, by zrobić przejście dla małp. Chciała zachować bezpieczna odległość, a wtem samiec dał popis swoich umiejętności.
Spekulacje na temat tego, dlaczego goryle uderzają się w pierś, trwają od lat. Prymatolodzy twierdzą, że jest to ich sposób na odstraszenie potencjalnego zagrożenia, podkreślenie swojej siły, zachęcenie samic do zainteresowania się nimi lub po to, by zachować ciepło. U goryli rozmiar ciała jest wyznacznikiem ich statusu społecznego. Co ciekawe – im większa jest małpa, tym dźwięk wydawany przez nią jest niższy.
Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii
