Potrzeba było aż 40 000 klatek, by ująć rozkwit tych pięknych kwiatów

Potrzeba było aż 40 000 klatek, by ująć rozkwit tych pięknych kwiatów

Potrzeba było aż 40 000 klatek, by ująć rozkwit tych pięknych kwiatów
Źródło zdjęć: © © Majo Chudy
Marcin Watemborski
30.04.2020 12:38, aktualizacja: 30.04.2020 14:38

Podziwiam fotografów, którzy mają na tyle cierpliwości, by robić filmy poklatkowe. Timelapsy wymagają nie tylko tego, ale i pomysłowości. Słowacki fotograf Majo Chudy postanowił pokazać w ten sposób rozkwitanie miłka wiosennego – uroczego, żółtego kwiatka, który jest symbolem wiosny. Nie zabrakło też innych okazów.

Wiosna za oknami w pełni, więc aż chce się wyjść na zewnątrz i zrobić kilka radosnych zdjęć. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku i z zachowaniem należytych środków bezpieczeństwa. Jest jednak coś, co można zrobić w zaciszu swojego domu – nagrać film poklatkowy z rozkwitania roślin.

Świetnym przykładem jest praca Słowaka Majo Chudego, który nagrał łącznie 4-minutowy filmik, pokazujący rozwijanie się różnych kwiatów. Mimo tego, że ten film poklatkowy jest krótki, bo trwa zaledwie 4 minuty, nakład pracy był ogromny. Całość zajęła fotografowi około roku robienia zdjęć. Było to aż 40 000 klatek!

Do końcowej edycji Majo wykorzystał 27 282 zdjęcia, które poskładał w dobrej jakości wideo. Sam fotograf przelicza robienie zdjęć na 1276 godzin, czyli ponad 53 dni ciągłego wyzwalania migawki. Oczywiście materiał trzeba było jeszcze obrobić, na przykład usunąć małe owady, by całe wideo było nieskazitelnie czyste.

Majo wspomina, ze teraz, gdy przebywa na dobrowolnej izolacji z powodu koronawirusa SARS-CoV-2 w końcu znalazł trochę czasu, by wziąć się za pliki, które od dłuższego czasu czekały na odpowiedni dzień.

COVID-19 - Środki bezpieczeństwa

W obliczu zagrożenia, jakie niesie [b]koronawirus COVID-19[/b], warto uświadomić sobie, czym są odpowiednie środki bezpieczeństwa, a czym objawy nieuzasadnionej paniki. Środkami bezpieczeństwa są: [b]częste mycie rąk, unikanie zgromadzeń, higiena kaszlu i kichania, czyli zasłanianie ust chusteczką lub łokciem, tak aby kropelki śliny nie zostały na dłoni[/b]. Objawem paniki jest natomiast wykupowanie zapasów maseczek, co powoduje, że są one trudno dostępne dla personelu medycznego, który faktycznie ich potrzebuje.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)