Powstał film o Sudanie, ostatnim nosorożcu północnym. Odszedł 5 lat temu

Sudan był wielkim i pięknym zwierzęciem. Znana fotografka i aktywistka Ami Vitale poświęciła mu wiele czasu. Nakręciła też film, który jest historią nosorożca. Jest on bardzo wzruszający.

Sudan był ostatnim męskim przedstawicielem nosorożca północnego, podgatunku nosorożca białego. Został uśpiony 19 marca 2018 roku. W 1975 roku trafił do czechosłowackiego ogrodu zoologicznego w mieście Dvur Kralove nad Labem, a w 2009 do rezerwatu Ol Pejeta w Kenii. W 2014 r. padł inny samiec o imieniu Suni, przez co Sudan został ostatnim samcem.

Decyzja o uśpieniu Sudana nie była łatwa. Zwierzę było już stare (ok. 45 lat) i schorowane. Na jego ciele były liczne rany. Olbrzym nie mógł się też ruszać przez ostatnie miesiące życia. Mimo prób zapłodnienia in vitro, nie udało się rozmnożyć nosorożca północnego. Po śmierci Sudana, na świecie zostały dwie samice – Najin oraz Fatu. Jest jednak nadzieja.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ami Vitale uczestniczyła w przenoszeniu Sudana z Czech do Kenii i robiła wtedy mnóstwo zdjęć. Właśnie wtedy bez końca zakochała się w tym wspaniałym zwierzęciu oraz poświęciła wiele czasu na akcje promujące ochronę nosorożców. Fotografka informuje, że dla gatunku jest nadzieja. Naukowcy mają zamrożone 24 embriony nosorożca północnego, które mogą zostać wszczepione samicom nosorożca białego już niedługo.

Sudan nie jest jedynym zwierzęciem, któremu Vitale poświęciła sporą część życia. Fotografka ma na koncie pomoc ok. 42 tys. zwierząt, które są na skraju wyginięcia oraz 14 tys. zagrożonych wyginięciem w przyszłości. Film o Sudanie jest biletowany, a wszystkie środki zostaną przeznaczone na pomoc zwierzętom w kenijskim rezerwacje Ol Pejeta, gdzie do dziś żyją Najin oraz Fatu – córka i wnuczka Sudana.