Pozbawili ją prestiżowej nagrody fotograficznej. Zdjęcie zrobił ktoś inny
Sprawa nie jest tak jasna i oczywista jakby mogło się wydawać. Rzecz dotyczy zdjęcia, które Clancy Gebler Davies zgłosiła w konkursie i go wygrała. Kobieta utrzymuje, że to autoportret, lecz inny fotograf podkreślił, że to on wcisnął spust migawki. Kto w tym sporze ma rację?
Clancy Gebler Davies zgłosiła zdjęcie, na którym widać ją w stroju wykonanym z włosów, do konkursu Female in Focus 2021 organizowanego przez British Journal of Photography. Jest on przeznaczony wyłącznie dla kobiet. Artystka została nagrodzona pierwszą nagrodą za zdjęci pojedyncze dzięki wspomnianemu kadrowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jakiś czas później zaczęły się schody. Gebler Davies zarzucono to, że nie ona jest autorką dzieła, a jej pracę usunięto ze spisu wygranych. Zrobił to William Corbett, fotograf utrzymujący, że to jego zdjęcie, bo to on wcisnął spust migawki i zarejestrował artystkę w stroju, przybierającą konkretną pozę. Na tym etapie wszystko wydaje się banalnie proste, lecz Davies pospieszyła z wyjaśnieniem.
Fotografka zwraca uwagę na to, że zatrudniła Williama Corbetta w formie asystenta do realizacji rzeczonego kadru. Znajomi polecili jej go jako osobę doświadczoną i godną zaufania. Davies przyznaje, że zdecydowała się na skorzystanie z pomocy asystenta zamiast używania statywu ze względu na wygodę i inne doświadczenie fotograficzne. Poza tym w stroju z włosów nie bardzo mogła się ruszać, a praca z człowiekiem znacznie ułatwiła realizację.
Gebler Davies uważa, że Corbettowi nie należą się żadne prawa autorskie do dzieła, ponieważ nie on stał za koncepcją, planowaniem ani nie dołożył się finansowo. Praca "HerSuit" była od początku do końca jej wyobrażeniem. Zwróciła również uwagę na to, że jej asystent wcale nie był biegły w technice fotografii studyjnej.
Willima Corbett odbija piłeczkę. Mówi, że Davies była owinięta strojem przez 8 godzin i to nie ona dobrała parametry zdjęcia. Według niego, to on podejmował kluczowe kreatywne decyzje. Poza tym podkreśla swoje prawie 40-letnie doświadczenie, a o Davies mówi, że wystawiła się na pośmiewisko.
Władze British Journal of Photography pozostawiły sprawę bez dalszego komentarza. Jedyne co, to zdjęły pracę Davies z informacji o wygranych. W rozmowie z The Times, ekspert z dziedziny brytyjskiego prawa autorskiego zwraca uwagę na to, że autorstwo dzieła mogłoby być przypisane Corbettowi, jeśli ten miał znaczący wpływ w tworzenie go. Sytuacja pozostaje nierozwiązana.
W wystawach British Journal of Photography wspomniana praca przestała się pojawiać po całym zajściu.
Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii