Prowokator: Helmut Newton

Jeśli ktoś szokował i wzbudzał kontrowersje w świecie mody to po kilku znanych projektantach, wychudzonych modelkach on-niemiecki fotograf Helmut Newton. Urodził się w 1920 zmarł 4 lata temu, w wypadku samochodowym. Pracował dla Straits Times, Playboy?a oraz Voug?a.

Kepifil

14.03.2008 | aktual.: 02.08.2022 11:19

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Od lat pięćdziesiątych skoncentrował się na fotografowaniu mody, co dało mu nieśmiertelność. Stał się symbolem fotografa ludzkich a dokładniej kobiecych ciał, zrewolucjonizował na nie spojrzenie. Był jednym z nielicznych, których dopuściły do siebie gwiazdy filmu i tzw. ludzie show-biznesu.

Od dziecka nie rozstawał się z aparatem. Mówi się i czyta na jego temat przeróżne opinie: narcyz, chimeryczny, ekshibicjonista, ale nie odmawia się jednego: obdarzony niesamowitą intuicją artystyczną.

Poza tym Helmut skandalista nie stronił od wszelakich uciech, czego upust dawał w swych pracach, jego fotografie kobiet często ocierają się o masochizm, fetyszyzm, a nawet przemoc.

Co do zdjęć modowych, ich narodziny przypadają na lata dwudzieste XX wieku, kiedy to nastąpiła ofensywa mody i zainteresowania nią kobiet jako konsumentek. Znalazła ona sobie w fotografii wielkiego sprzymierzeńca, można było uaktualniać tendencje, pokazywać i utrwalać to, co było w niej bieżącego. Tu przed Newtonen pojawiło się już kilku wybitnych fotografików, ale o nich innym razem.

Natomiast twórczość Newtona można podzielić tak naprawdę na trzy kategorie: akty, portrety i modę. Jednak nie dość, że uzupełniają się one nawzajem to i wpisują w siebie, bo akt może być portretem a przy okazji prezentować modny kapelusz czy też inną część garderoby. O zdjęciach ciężko mówić lepiej na nie po prostu patrzeć, być może w waszym mieście jest wystawa wspomnianego prowokatora, a jeżeli nie?cóż pozostają nam albumy i książki o nim z jego zdjęciami w roli głównej.

Warto zajrzeć:

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Komentarze (0)