Przemierzył 84 kraje oraz odbył samotną wyprawę na Syberię, aby sfotografować jej rdzennych mieszkańców

Alexander Khimushin to fotograf, który 9 lat temu spakował plecak i ruszył w świat. Postanowił dowiedzieć się o nim jak najwięcej i poznać miejscowych ludzi. Od tamtego czasu na swoim koncie ma już 84 odwiedzone kraje oraz jedną bardzo ważną myśl: "Ludzie są najważniejsi”.

Przemierzył 84 kraje oraz odbył samotną wyprawę na Syberię, aby sfotografować jej rdzennych mieszkańców 1Zdjęcia z cyklu ”The World In Faces”.
Źródło zdjęć: © © Alexander Khimushin / [Instagram](https://www.instagram.com/theworldinfaces/)
Marcin Watemborski

Na stronie Alexandera Khimushina znajdziecie wiele przeróżnych portretów i zdjęć z całego świata, ale dzisiaj prezentujemy wam jeden, wyjątkowy. 3 lata temu fotograf zaczął realizować nowy projekt fotograficzny, który nazwał ”The World In Faces” (”Twarze świata”). Tym sposobem chciał ukazać piękno i różnorodność świata za pośrednictwem portretów zwykłych ludzi, zwłaszcza z jego oddalonych regionów. Takie miejsca ukazują miejscowe społeczności, ich kulturę i tradycje.

Pomysł jest prosty. Chcę pokazać różnorodność świata na którym wszyscy żyjemy, robiąc zdjęcia portretowe niezwykłych ludzi. Jeśli wszyscy, my ludzie, uświadomimy sobie, jak niezwykli jesteśmy, będziemy dbać o siebie nawzajem, będziemy bardziej tolerancyjni dla ludzi z innych wyznań, grup etnicznych i kultur. Robiłem portrety do tego projektu przez ostatnie 3 lata i zamierzam robić to dalej. Moim marzeniem jest stworzenie portretów ludzi ze wszystkich mniejszości etnicznych świata i wydać album z tymi fotografiami.

Ostatnie pół roku Alexander spędził, fotografując rdzennych mieszkańców Syberii. W większości ta mroźna kraina jest niezamieszkana, dzięki czemu naturalna struktura krajobrazu została tam nienaruszona. Jak sam mówi:

”Syberia jest ogromnym regionem, prawie dwukrotnie tak dużym jak Australia i 30 proc. większym niż Stany Zjednoczone, Kanada czy cała Europa. Syberia jest jednym z ostatnich tajemniczych miejsc na Ziemi”.

Podczas swojej podróży Alexander przemierzył 25 tysięcy kilometrów po to, by odnaleźć odosobnione części Syberii – od wybrzeży jeziora Bajkał do Morza Japońskiego, od stepów Mongolii po najmroźniejsze miejsce na Ziemi – Jakucję. Jego jedynym celem było sfotografowanie twarzy rdzennych mieszkańców różnych regionów oraz poznanie ich kultury.

W czasie podróży fotograf zwrócił uwagę, że w niektórych miejscach pojawiają się dominujące grupy etniczne, a w innych konkretne z nich są na skraju wyginięcia. Alexander wspomina, że niektóre społeczności liczą niespełna sto osób. Co więcej – te grupy nie znają nawet wielkiego świata poza granicami swoich wiosek.

Więcej informacji i zdjęć znajdziecie na stronie internetowej fotografa, jego Facebooku oraz Instagramie. Alexandrowi życzymy powodzenia w kolejnych wyprawach!

Źródło artykułu: WP Fotoblogia

Wybrane dla Ciebie

Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie