Przeurocze małe zwierzaki, które poprawią ci humor
Jeśli szukacie wyrafinowanych zdjęć dzikiej przyrody lub studyjnych portretów zwierząt, to tu ich nie znajdziecie. Postanowiliśmy poprawić wam pierwsze dni jesiennej szarówki i pobudzić dobry humor. Wystarczy, że rzucicie okiem na te przeurocze stworzenia.
Nie macie wrażenia, że wszystko, co małe, wydaje się bardziej urocze? Okazuje się, że jest na to wytłumaczenie. I wcale nie chodzi jedynie o te wielkie ślepia i słodkie pyszczki wpatrzone w nas jak w obraz.
Zmarły w 1989 roku zoolog i etolog Konrad Zacharias Lorenz, opracował za życia ciekawą teorię, którą nazwał schematem dziecka. Jest to wytłumaczenie tego, dlaczego tak bardzo uwielbiamy małe zwierzęta. Okazuje się, że jest to znacznie bardziej rozbudowane.
Według Lorenza, jako ludzie zwracamy uwagę na zbiór cech fizycznych, które występują u zwierząt w wieku dziecięcym i są one wspólne dla wielu gatunków. Są to m.in.: duże głowy w stosunku do ciała, małe twarze, duże zaokrąglone oczy, małe uszy, krótkie pyski, pulchne policzki, krótkie łapy, puszyste futro i ogólna nieporadność. Skłonność małych zwierząt do ciągłej zabawy również poprawia nam humor.
W królestwie zwierząt (tak, człowiek również jest zwierzęciem) wspomniany wyżej zespół cech sprawia, że małe istoty są postrzegane jako te, które wymagają opieki. Ich wygląd i zachowanie wpływają na to, że po prostu instynktownie chcemy się nimi zajmować. Oczywiście dotyczy to również ludzkich dzieci, u których również można zauważyć niektóre elementy opisane przez zoologa.
W 2013 roku teza Konrada Lorenza znalazła potwierdzenie w holenderskim piśmie naukowym. Udowodniono wówczas, że ludzie okazują większą empatię i zainteresowanie szczeniakom psów, niźli dorosłym osobnikom. Krótko mówiąc – ci, którzy lubią małe zwierzaki i się nimi opiekują, przejawiają w ten sposób instynkt rodzicielski, na który wg Lorenza w ogóle nie mają wpływu.
Znacznie szersze badania na temat postrzegania małych zwierząt, dla których teza niemieckiego etologa była punktem wyjścia, opublikowali w marcu 2009 roku naukowcy z Uniwersytetu w Pensylwanii.