Rosyjski aparat szpiegowski sprzedany za ponad 140 tysięcy złotych
W trakcie Zimnej Wojny szpiegostwo było na porządku dziennym. Rosjanie i Amerykanie prześcigali się w różnych kategoriach życia, a podkradanie tajnych planów było ułatwione przez aparaty szpiegowskie. Jeden z nich, ukryty w paczce papierosów, został sprzedany za równowartość ponad 140 000 złotych.
Aparat, o którym mowa to szpiegowska paczka papierosów – gadżet godny co najmniej Jamesa Bonda. Z zewnątrz wygląda, jak opakowanie 20 papierosów – nic podejrzanego. W środku krył się aparat Kiev-30 na mikrofilm, który służył szpiegom do fotografowania tajnych akt i sytuacji. Właściwie były tam również prawdziwe papierosy.
Został wyceniony przez kustoszy aukcji w Dudley jedynie na 80-100 funtów, tymczasem jego cena końcowa osiągnęła zawrotne 29 tysięcy funtów brytyjskich! Rekord padł na aukcji organizowanej przez Aston's Auctioneers w mieście Dudley.
Chcielibyśmy oczywiście powiedzieć, że te aparaty były wykorzystywane przez KGB, ale nie ma szans, by to udowodnić. Możemy powiedzieć jednak, że kurtka z dodatkowym guzikiem z aparatem była taką, jaką wykorzystywali agenci KGB.
Inna wysoka kwota została osiągnięta podczas sprzedaży aparatu schowanego w parasolce – 2700 funtów (ok. 13 2000 PLN). Kolejny był aparat schowany w guziku kurtki, a kupujący zapłacił za niego 1000 funtów. Te aparaty były wykorzystywane przez szpiegów ZSRR w latach 70 i 80 XX wieku. Sowietom trzeba przyznać jedno – mieli niezłą fantazję!