Rzadkie ujęcie „ogniospadu". Zobaczcie jak wygląda niezwykłe zjawisko
Wodospady to przereklamowana sprawa – oczywiście są piękne, ale ileż można? Nawiązując do definicji fotografii, rozumianej jako sztuka malowania światłem – fotografowie wybierają się do Parku Narodowego Yosemite, by ująć niesamowite zdarzenie.
23.02.2016 | aktual.: 26.07.2022 19:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sangeeta Dey spędziła dwa tygodnie lutego na terenie Parku Narodowego Yosemite w Stanach Zjednoczonych z nadzieją złapania złudzenia optycznego wyglądającego jak lawa spływająca z Horsetail Fall.
Efekt na fotografii, czyli „ogniospad” występuje kiedy zachodzące słońce pada pod odpowiednim kątem na wodospad podświetlając zachodnią ścianę El Capitain. Wielu fotografów udaje się tam od lat, tylko po to, by zobaczyć ten cud natury.
Nawiązując do informacji na Instagramie Sangeety– to zjawisko pojawiło się pierwszy raz od czterech lat na Horsetail Falls.
Historia „ogniospadów” datowana jest na końcówkę dziewiętnastego wieku, kiedy przypadkiem ze szczytu zepchnięto ognisko,które stworzyło malowniczy obraz. Zamieniło się to w ognistą tradycję, która była corocznie kultywowana do 1968 roku.
Pięć lat później, blisko setnej rocznicy wydarzenia, pewien fotograf ujął pierwszy naturalny „ogniospad” na Horsetail Fall. Spowodowało to, że Park Narodowy Yosemite zyskał na popularności wśród artystów wizualnych, którzy co roku czekają na ponowne świetlne przedstawienie.