Rzadkie zdjęcia zza kulis filmu "Gwiezdne Wojny: Powrót Jedi"
O kultowości "Gwiezdnych Wojen" nie trzeba nikogo przekonywać. Oryginalna trylogia zdobyła rzeszę fanów na całym świecie, a ci wychowali kolejne pokolenie miłośników przygód Luke'a Skywalkera. Zobaczcie, co działo się na planie zdjęciowym podczas kręcenia "Powrotu Jedi".
”Powrót Jedi” to III część oryginalnej trylogii (chronologicznie VI), nakręcona przez George'a Lucasa w 1983 roku. To też ostatnia część, w której zobaczymy młodego Luke'a Skywalkera, Księżniczkę Leię oraz Hana Solo, czyli głównych bohaterów, których losy pokochały miliony fanów na całym świecie.
Podobno Lucas podjął kilka kluczowych decyzji podczas kręcenia ”Powrotu Jedi”, które miały wpłynąć na osiągnięcie maksymalnego zysku z gadżetów filmowych. Miał nadzieję zebrać wystarczającą ilość pieniędzy, by otworzyć swoje niezależne studio o nazwie ”Skywalker Ranch”.
Jedną z kwestii dyskusyjnych była śmierć Hana Solo. Harrison Ford, odtwórca roli, bardzo mocno popierał pomysł. Za nim wstawił się również Lawrence Kasdan, scenarzysta. Obaj panowie twierdzili, że śmierć legendarnego pilota Sokoła Milenium i łowcy skarbów, pokazałaby, że nikt nie może czuć się bezpiecznie w ogarniętej chaosem galaktyce.
George Lucas twierdził inaczej. Według tego, co powiedział Ford, Lucas uważał, że nie zarobią specjalnie dużo pieniędzy na zabawkach martwego Hana Solo, więc pozostanie przy życiu. Cóż – na pewno miał rację. Ta postać przez lata pozostawała legendą i umarła dopiero w ”Przebudzeniu Mocy”. Harrison Ford nie protestował, bo wiedział o tym planie już dużo wcześniej.
Z czasem George Lucas sprzedał prawa do filmu wytwórni Disney. Teraz wszystko w jej rekach. Ciekawe jak potoczą się dalsze losy nowych bohaterów.
