Seagate pozwany za wadliwe dyski. Zastanówcie się nad alternatywami
Ochrona danych i tworzenie kopii bezpieczeństwa to jedna z najważniejszych rzeczy dla każdego współczesnego fotografa. Jeśli jednak używacie niektórych dysków Seagate powinniście poważnie zastanowić się nad bezpieczeństwem swoich danych.
Firma Seagate, jeden z liderów na rynku dysków twardych, została pozwana przez konsumentów, którzy twierdzą, że ich właściwości ich produktów „nie pokrywają się z obietnicami reklamowymi” przez występowanie licznych błędów oraz utratę danych.
Użytkownicy narzekają szczególnie na dyski Barracuda 3TB oraz Backup Plus 3TB External. Reklamacje dotyczą tego, że duża ilość dysków nie spełnia oczekiwań konsumentów pozostawiając ich z zepsutym sprzętem oraz bez danych.
Niektóre z awarii wystąpiły zaledwie kilka dni po pierwszym użyciu. Firma Backblaze przetestowała w przeciągu ostatnich lat ponad 49 tysięcy dysków i z ich badań wynika, że produkty Seagate o pojemności 3TB są jednymi z najmniej wiarygodnych.
Mimo wszystko według raportu Backblaze awaryjność dysków Seagate spadła z ponad 12% do ok. 5%. Wzrost usterek można zaobserwować w przypadku urządzeń firm WD (z 5% do 8%), Hitachi (z 1% do 2%) oraz nieznaczny w dyskach Toshiby. Analizując dane można zaryzykować stwierdzenie, że mimo licznych wpadek Seagate w ogólnym rozrachunku radzi sobie coraz lepiej.
Pozew zarzuca firmie również wysyłanie w ramach reklamacji dysków, które również należą do wadliwych serii – jest to wbrew prawom konsumenta oraz polityce gwarancyjnej producenta.
Jeśli używacie dysków Seagate Barracuda 3TB do przechowywania swoich zdjęć upewnijcie się, że macie kopię kopii bezpieczeństwa. Pamiętajcie – wzór na ostateczną ilość backupów to „ilość rzeczywista – 1”. Może warto zastanowić się nad przechowywaniem danych w chmurze?