Selfie to nie znak naszych czasów! Takie zdjęcia powstawały już ponad 170 lat temu
”Selfie, ”sweet focia” – określeń na ten typ zdjęć jest naprawdę wiele. Chodzi o to, by po prostu zrobić zdjęcie sobie, jednocześnie trzymając aparat w ręce. Gdzie jest początek tej mody? Odpowiedź jest zdecydowanie zaskakująca.
Według słownika Oxford – ”selfie” to zdjęcie wykonane samemu sobie, przeważnie za pomocą smartfona lub kamerki na potrzeby mediów społecznościowych. Samo słowo wywodzi się od angielskiego ”self-portrait”, czyli po naszemu ”autoportret”. Jak się okazuje – z tą definicją zdecydowanie można polemizować, ponieważ zanim nadeszła era cyfryzacji, ludzie i tak już robili zdjęcia samym w sobie – czy to trzymając aparat, czy też w lustrze. Swoja drogą – na pewno pamiętacie wielki szał na tego typu zdjęcia kilka lat temu i falę krytyki, która panuje do dziś.
Legendarne selfie ekipy The Byron Company
Domniemane pierwsze udokumentowane zdjęcie typu selfie powstało w 1920 roku, a są na nim fotografowie ze znanego nowojorskiego studia The Byron Company, które powstało w 1892 roku. Od lewej zobaczycie na nim: Josepha Byrona, Pirie MacDonalda, Colonela Marceau, Popa Core’a oraz Bena Falka. Panowie postanowili sobie zrobić pamiątkowe zdjęcie, a kto mógłby je wykonać lepiej niż profesjonalny fotograf. Wprawdzie nie jest to pierwsze selfie, ale chyba najbardziej popularne.
Zdjęcie powstało jako zakulisowa fotka. Dzisiaj widzimy takich pełno, lecz wtedy to nie było coś specjalnie często spotykanego. Jest jednak drugie interesujące zdjęcie, które potwierdza to, że było to pierwsze selfie. Na kadrze, który został ujęty z boku widać jak panowie wykonują sobie zdjęcie skrzynką fotograficzną dość dużych rozmiarów. Jedna osoba nie była wówczas w stanie trzymać aparatu i jednocześnie go obsługiwać.
Co ciekawe – wychodzi na to, że Joseph lubił bawić się aparatami. W 1909 roku zrobił sobie zdjęcie, które również przetrwało do dziś.
Pierwszy był Robert Cornelius
Jak się okazuje – pierwszy autoportret wykonał jednak Robert Cornelius – artysta znany z wykonania najstarszego portretu w historii sztuki. Co więcej – to dokładnie to samo zdjęcie! Powstało ono w 1839 roku. Technika fotograficzna dopiero raczkowała i ze względu na niską czułość materiału, Cornelius musiał siedzieć w bezruchu przez około 10-15 minut.
Więc jeśli myślicie, że selfie to wytwór naszych czasów – to zdecydowane niedopatrzenie. Dzięki możliwościom, które daje współczesna technologia, ten sposób fotografowania samych siebie znacznie się spopularyzował. W końcu od czegoś mamy przednie kamerki w naszych smartfonach.
Swoją drogą – wiedzieliście, że nadmierne robienie sobie selfie zostało ostatnio uznane za zaburzenie psychiczne o nazwie ”Selfitis”? To dość interesujące, tym bardziej, że we współczesnych mediach społecznościowych przewija się tego od groma.