Shutterfly “nie ma budżetu”, żeby zapłacić za użycie zdjęć
02.09.2019 13:56, aktual.: 26.07.2022 15:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Amerykański producent spersonalizowanych akcesoriów poprosił o zgodę na wykorzystanie zdjęć. Kiedy autorka podała cenę, Shutterfly poinformował, że nie mają na nie przewidzianego budżetu.
Nafa Ribero jest fotografką ślubną i noworodkową oraz właścicielką studia fotograficznego Judah Avenue. Jej świąteczna sesja zdjęciowa spodobała się przedstawicielom Shutterfly, którzy chcieli ich użyć w swojej kampanii. W pierwszej chwili fotografka ucieszyła się, że jej prace zostały zauważone. Przedstawiła producentom swoją stawkę, która wynosiła 150 dolarów za zdjęcie (niecałe 600 złotych).
W odpowiedzi Ribero otrzymała informację, że w kampanii marketingowej nie przewidziano budżetu na zdjęcia. Innymi słowy, firma, która planowała wykorzystać prace fotografki komercyjnie (co miało się przełożyć na zysk), postanowiła nie zapłacić za jej pracę. Mogli zaproponować jedynie… umieszczenie linku do portfolio na ich stronie.
Mam wrażenie, że barter i TFP są dzisiaj bardzo źle rozumiane. Jeśli chcesz skorzystać z czyjejś pracy - zapłać za nią. To, że ktoś wykonuje swój zawód z uśmiechem, nie znaczy, że nie należą mu się za nią pieniądze. Link do portfolio nie zapłaci rachunków. Podpisanie autora pod zdjęciem nie jest i nie może być rozumiane jako zapłata za jego czas i umiejętności.