Sigma kontratakuje. Oto cztery nowe obiektywy: 14 mm f/1.8, 24‑70 mm f/2.8, 135 mm f/1.8 i 100‑400 f/5‑6.3
Jeszcze niedawno pisaliśmy o tym, że Sigma 85 mm f/1.4 została uznana przez serwis DxO za obiektyw portretowy oferujący najlepszą jakość obrazu, a w dodatku w cenie o połowę niższej niż konkurenci. Teraz producent prezentuje następne cztery obiektywy, które mają zawojować rynek: Sigma 14 mm f/1.8 DG HSM, 24-70 mm f/2.8 DG OS HSM ART, 135 mm f/1.8 DG ART oraz 100-400 mm f/5-6.3 DG OS HSM.
21.02.2017 | aktual.: 26.07.2022 18:37
Sigma 14 mm f/1.8 DG HSM - król szerokiego kąta?
Nowy szerokokątny obiektyw Sigma 14 mm f/1.8 DG HSM to konstrukcja, która z pewnością ucieszy fotografów krajobrazu, architektury czy astrofotografów. To model o najszerszej ogniskowej wśród stałoogniskowych szkieł z cenionej serii ART.
Producent podaje, że obiektyw był projektowany z myślą o użytkownikach posiadających aparaty z matrycami o wysokich rozdzielczościach. W ten sposób Sigma 14 mm f/1.8 DG HSM ma świetnie współpracować np. z 50-megapikselowym Canonem EOS 5Ds R, co tylko podkreśla jej przeznaczenie.
Konstrukcja optyczna obiektywu składa się z 16 soczewek, ułożonych w 11 grupach. Zastosowano tu aż 10 soczewek specjalnych, a wśród nich znalazły się elementy ze szkieł SLD, FLD oraz bardzo skomplikowane soczewki asferyczne, zapewniające ostrość obrazu również na brzegach kadru.
Za piękny bokeh na zdjęciach z nowej Sigmy ma odpowiadać 9 zaokrąglonych listków przysłony. Ustawienie ostrości ma bazować na zoptymalizowanym, ultradźwiękowym silniku HSM.
Obiektyw waży 1170g, ma wymiary 95.4 mm x 126 mm, ostrzy od 27 cm, od matrycy aparatu, a jego przednia soczewka jest pokryta warstwami hydrofobowymi ułatwiającymi czyszczenie. Sigma 14 mm f/1.8 DG HSM będzie dostępna z trzema bagnetami: Canon EF, Nikon F, Sigma. Będzie też kompatybilny z konwerterem MC-11, dzięki któremu podepniemy go do aparatów systemu Sony E.
Sigma 24-70 mm f/2.8 DG OS HSM ART - uniwersalne narzędzie dla każdego fotografa
To już czwarta generacja tego uniwersalnego obiektywu do lustrzanek pełnoklatkowych. Pierwowzór powstał w 2001 roku i od tego czasu konstrukcja jest udoskonalana i dostosowywana do potrzeb współczesnych fotografów. Tak oto nowa Sigma 24-70 mm f/2.8 DG OS HSM ART ma radzić sobie z nowoczesnymi matrycami o wysokiej rozdzielczości.
Konstrukcja ma ultradźwiękowy silnik HSM, który ma zapewnić szybką i cichą pracę AF, wydajną optyczną stabilizację i metalową, uszczelnioną obudowę. Na rynku już istnieją sprawdzone konstrukcje tego typu, jak chociażby Canon EF 24-70 mm f/2.8L II USM (bez IS) czy Nikkor 24-70 mm f/2.8 ED VR, ale obie mają świetne opinie wśród użytkowników. Sigma już nieraz pokazała jednak, że jest w stanie zaoferować obiektywy również dobre optycznie, co systemowe odpowiedniki, ale w dużo niższej cenie. I właśnie tu upatruję potencjalnej, dużej przewagi, ponieważ wspomniany zoom Canona kosztuje ok. 9 tys. złotych. Nikkor jest wyceniany na ok. 9500 zł. To naprawdę sporo.
Konstrukcyjnie nowa Sigma prezentuje się interesująco. Obiektyw ma trzy soczewki SLD (o niskiej dyspersji) oraz 4 soczewki asferyczne, które mają zapewnić zminimalizowanie wszelkich optycznych aberracji. Producent podaje, że konstrukcja optyczna została zaprojektowana tak, aby zminimalizować efekt komy oraz poprzecznej aberracji chromatycznej, które nie ulegają poprawom wraz z przymykaniem przysłony w obiektywie. Postarano się także zminimalizować dystorsje. Do tego, przednią soczewkę pokryto ułatwiającymi czyszczenie warstwami hydrofobowymi.
Na uwagę zasługują także soczewki asferyczne, które mają gwarantować ekstremalnie wysoką rozdzielczość.
W nowoczesnej konstrukcji tego typu nie mogło zabraknąć także systemu stabilizacji obrazu. Jest też nowo zaprojektowany ultradźwiękowy silnik HSM, który ma oferować o 30% szybszą pracę od swojego poprzednika oraz wyjątkową płynność pracy także przy gorszym oświetleniu.
Obiektyw będzie dostępny z mocowaniami do systemów Canon EF, Nikon F oraz Sigma. Będzie też kompatybilny z konwerterem MC-11, dzięki któremu podepniemy go do aparatów systemu Sony E.
Sigma 135 mm f/1.8 DG ART - nowoczesna portretówka
Obiektyw został stworzony z myślą o fotografach wykonujących głównie zdjęcia portretowe i w dodatku pracujących na nowoczesnych lustrzankach z matrycami o wysokiej rozdzielczości. 135 mm to rzeczywiście ogniskowa ceniona przez wielu twórców, szczególnie jeśli mam jasność na poziomie f/1.8 i piękny bokeh. A taki mamy tu uzyskać dzięki 9-listkowej przysłonie kołowej. Nowy obiektyw już na pierwszy rzut oka wyróżnia się stosunkowo niedużymi rozmiarami (91.4 mm x 114.9 mm), jak na tego typu konstrukcję. Ze specyfikacji wynika, że obiektyw waży 1130 g.
Konstrukcja obiektywu jest wykonana z 13 soczewek ułożonych w 10 grupach. Za likwidacje aberracji barwnych odpowiadają soczewki wykonane ze specjalnych szkieł niskodyspersyjnych SLD oraz FLD, a za ustawienie ostrości ultradźwiękowy silnik HSM. Także w tym modelu zastosowano nowy algorytm ustawiania ostrości, który ma gwarantować, że proces ten będzie się odbywać o 30% szybciej niż w poprzednich modelach. Jak tłumaczy producent, napęd nie ma klasycznych połączeń mechanicznych, a taka konstrukcja pozwala na ręczne doostrzanie bez konieczności przełączania w tryb MF. Oprócz tego, mocowanie obiektywu wyposażono w dodatkowe uszczelnienia, które mają podnosić jego odporność na pracę w wilgotnym oraz zapylonym środowisku.
Obiektyw Sigma 135 mm f/1.8 DG ART będzie dostępny z mocowaniami do systemów Canon EF, Nikon F oraz Sigma. Będzie też kompatybilny z konwerterem MC-11, dzięki któremu podepniemy go do aparatów systemu Sony E.
Sigma 100-400 mm f/5-6.3 DG OS HSM - nowe narzędzie dla fotografów przyrody
Wielu fotografów kojarzy z pewnością obiektyw Sigma 150-600 mm f/5-6.3 DG OS HSM, który jest ceniony za wysoką jakość obrazu i stosunkowo nieduże rozmiary. Nowy teleobiektyw Sigma 100-400 mm f/5-6.3 DG OS HSM ma nawiązywać do tej idei. Producent zapowiada, że udało mu się połączyć doskonałą jakość optyczną i ogniskową super tele 400 mm z kompaktowymi rozmiarami obiektywów typu 70-300 mm i średnicą filtra 67 mm. Warto dodać, że szkło waży też zaledwie 1160 gramów. Te dane robią wrażenie.
Robi się jeszcze ciekawiej, kiedy dodamy do tego, że nowa Sigma 100-400 mm f/5-6.3 ma nowy optyczny stabilizator, ultradźwiękowy silnik (HSM) z zaktualizowanym algorytmem autofokusa, ogranicznikiem ostrości oraz wiele innych ułatwiających fotografowanie elementów. Producent zastosował tu mechanizm Push/Pull do szybkiej regulacji ogniskowych. Przy minimalnej odległości fotografowania 160 cm, maksymalne powiększenie wynosi 1:3.8
Konstrukcja optyczna obiektywu składa się z 21 soczewek ułożonych w 15 grupach. Zastosowano tu cztery soczewki o niskiej dyspersji (SLD), które mają minimalizować aberracje optyczne. Za piękny bokeh ma odpowiadać 9-listkowa, zaokrąglona przysłona.
Nie znamy jeszcze daty wprowadzenia do sprzedaży ani polskich cen nowych obiektywów Sigma. Pełne dane możecie znaleźć na stronie producenta sigma-global.com.