Skandaliczne zdjęcie izraelskiego żołnierza. Co decyduje o tym, że zdjęcia są szokujące?

Celownik izraelskiego snajpera ustawiony na głowę palestyńskiego chłopca - to zdjęcie z serwisu Instagram obiegło ostatnio cały świat. Wykonał je prawdopodobnie 20-letni izraelski żołnierz Mor Ostrovski i po fali krytyki szybko usunął ze swojego profilu. Co decyduje o tym, że fotografia jest tak szokująca? Gdzie leży granica?

Fot. za electronicintifada.net
Fot. za electronicintifada.net
Krzysztof Basel

O zdjęciu napisali twórcy serwisu The Electronic Intfada, który zajmuje się konfliktem izraelsko-palestyńskim. Fotografia szybko zainteresowała opinię publiczną na całym świecie (chociaż w Polsce o sprawie cicho). Oskarżany żołnierz Mor Ostrovski szybko skasował zdjęcie i zarzeka się, że nie jest jego autorem. Twierdzi, że znalazł je w Internecie (ale nie podał źródła ani autora) i umieścił na swoim profilu na Instagramie.

[solr id="fotoblogia-pl-46183" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://fotoblogia.pl/2844,smierc-cierpienie-i-krzyk-czyli-przenikliwe-fotografie-world-press-photo-cz-1-galeria" _mphoto="72-222x168-742fc77c1afd2e5c0cf31.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2669[/block]

Tymczasem na zdjęciu wyraźnie widać arabski, prawdopodobnie palestyński krajobraz. Wielu szokuje to, że w celowniku widać tył głowy chłopca. Autorzy The Electronic Intfada określili je jako "niesmaczne" i "dehumanizujące". Z etycznego punktu widzenia takie rzeczywiście jest. Ale z drugiej strony fotografia przedstawia rzeczywistość, a tym przecież charakteryzuje się dobry reportaż. Czy takiej samej, brutalnej i dla niektórych niesmacznej rzeczywistości nie pokazuje wiele innych fotografii, np. zdjęcie Paula Hansena nagrodzone na World Press Photo 2013?

World Press Photo of the Year 2012 Paul Hansen, Sweden, Dagens Nyheter
World Press Photo of the Year 2012 Paul Hansen, Sweden, Dagens Nyheter

Przedstawia ono grupę ludzi niosących ciała dwójki martwych dzieci przez ulicę w Gazie. W opisie zdjęcia czytamy:

Ciała są niesione do meczetu na ceremonię pogrzebową. Dwuletnia Suhaib Hijazi oraz jej trzyletni brat Muhammad zginęli podczas izraelskiego ataku rakietowego na ich dom. Ich matka trafiła na oddział intensywnej terapii. Fotografia została wykonana 20 listopada 2012 w Strefie Gazy na terenie Palestyny.

A co powiedzieć o fotografii Kevina Cartera nagrodzonej Pulitzerem w 1994 roku?

© Kevin Carter
© Kevin Carter

Zdjęcie pokazuje konające z głodu dziecko, za którym siedzi czyhający na ofiarę sęp. A może fotografia Nicka Uta, która została World Press Photo of the Year 1972. Zdjęcie przedstawia Phan Thi Kim Phuc, która ucieka z innymi dziećmi chwilę po tym, jak południowo-wietnamskie samoloty omyłkowo zrzuciły napalm na ich wioskę w Wietnamie Południowym, pełną żołnierzy i cywilów.

World Press Photo of the Year 1972 © Nick Ut
World Press Photo of the Year 1972 © Nick Ut

Przykłady równie brutalnych i niesmacznych fotografii można by mnożyć. Nie zrozumcie mnie źle. Absolutnie nie popieram fotografii izraelskiego żołnierza. Po prostu zastanawiam się, gdzie leży granica. Które zdjęcia są chwalone za wierne oddanie rzeczywistości, a które za nie ganione. O niektórych fotografiach mówi się, że zmieniły świat, czyli pokazały jakiś ważny problem, który być może potem dzięki nim udało się naprawić. Czy zdjęcie otwierające ten tekst siłą rzeczy nie zwraca uwagi na konflikt izraelsko-palestyński? Czy nie sprawi, że kilka osób dwa razy się zastanowi, zanim dopuści się takiego wybryku?

[solr id="fotoblogia-pl-46663" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://fotoblogia.pl/2825,smierc-cierpienie-i-krzyk-czyli-przejmujace-fotografie-world-press-photo-cz-2-galeria" _mphoto="2005-250x168-ca0caa4497082c2c32b.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2670[/block]

Zachęcam Was do zabrania głosu w dyskusji. Jestem ciekawy, co o tym sądzicie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)