Skywalking – szaleni Rosjanie tworzą niebezpieczną fotograficzną modę
Młodzi Rosjanie mają nowe, ryzykowne hobby – robią efektowne zdjęcia w najwyższym miejscu, na które uda im się wspiąć. Odwaga czy głupota?
18.12.2012 | aktual.: 26.07.2022 20:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Skywalking to nowa, ryzykowna dla życia fotograficzna moda, która rozprzestrzenia się ostatnio w Rosji. Polega na tym, żeby wspiąć się na najwyższą konstrukcję w okolicy - i to nie pierwszy lepszy dach, ale na szczyt wieży, pylonu mostu albo pomnika giganta, których w Rosji nie brak. Potem wystarczy zrobić sobie tam zdjęcie, na którego widok serce podchodzi do gardła.
Niektórzy kręcą filmy ze wspinaczki kamerami GoPro.
Reach for the star vol.3, Kotelnicheskaya Embankment Building [176 m / 577 ft]
Zdjęcia są niesamowicie efektowne, ale pasjonaci skywalkingu na pewno kuszą los. Ponieważ wspinają się bez żadnych zabezpieczeń (nie mówiąc już o legalności), praktycznie cały czas są o krok od śmierci. W Internecie nie brakuje komentarzy o tym, że któreś z tych zdjęć może okazać się dla któregoś ze „skywalkerów” ostatnim w życiu.
[solr id="fotoblogia-pl-62804" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://olga.drenda.fotoblogia.pl/1917,polska-epoki-prl-w-obiektywie-kanadyjskiego-fotografa" _mphoto="panorama-62804-270x135-4e08f3d74.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2462[/block]
Najpopularniejsi amatorzy skywalkingu, Alexander Remnev i Vitaly Raskalov, szacują, że w Rosji obecnie tym ryzykownym hobby zajmuje się około 200 śmiałków, głównie uczniów i studentów. Najwyższa konstrukcja, na jaką udało im się wspiąć, miała 300 metrów. Imponujące, ale nie zachęcamy do pójścia w ich ślady.
Źródło: PetaPixel