Sonda InSight zrobiła sobie pierwsze selfie na Marsie
Niedawno na ”Czerwonej Planecie” wylądowała sonda InSight. Właśnie przesłała na Ziemię pierwsze selfie, wykonane przy użyciu 1,8-metrowego robotycznego ramienia. Zobacz, jak powstało to zdjecie.
Pierwsze selfie InSight jest właściwie zlepkiem 11 pojedynczych kadrów. Sonda wykonała je przy uzyciu robotycznego wysięgnika. Po złożeniu wszystkiego w jeden obraz naszym oczom ukazuje się autoportret stacji, na tle całkiem ładnego czerwonego piasku.
W tej misji jest wykorzystywany dokładnie ten sam system obrazujący, co w misji łazika Curiosity. Wieloboczne fragmenty po obu stronach maszyny to panele słoneczne. Na środku znajdują się wszystkie przyrządy badawcze oraz pokład InSight. Wśród narzędzi, którymi dysponuje sonda, są: bardzo czuły sejsmometr oraz czujnik temperatury. Oba urządzenia muszą się stykać z powierzchnią planety, by dokonywać pomiarów.
- Brak kamieni, wzgórz i dziur w okolicy jest bardzo bezpieczny dla naszych przyrządów. Może to wyglądać jak pusty kawałek ziemi, gdyby nie to, że jesteśmy na Marsie, ale właściwie cieszymy się z tego – powiedział Bruce Banerdt z NASA.
Wychodzi na to, że InSight znajduje się w kraterze, który wypełniony jest piaskiem. Miękkie podłoże powinno ułatwić sondzie pobieranie próbek. ”Kret” musi zostać wpuszczony pod ziemię na głębokość około 3-5 metrów. Pamiętajcie, że to polska część, która jest jedną z najważniejszych na pokładzie sondy.