WAŻNE
TERAZ

Straż Graniczna zatrzymała kolejne osoby. Nowe dane

Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test]

Niedawno miałam okazję przetestować aparat Sony RX 100 VI. Zaskoczyły mnie jego zaawansowane możliwości upchnięte w tak małym korpusie.

Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 1
Monika Homan

RX100 VI to kolejne, szóste już, dziecko Sony z serii małych kompaktowych aparatów do wszystkiego. Od wydania poprzedniej wersji tego kompaktu z jednocalową matrycą minęły prawie dwa lata.

Co się zmieniło?

Na pewno nie serce aparatu - tak, jak w modelu piątym, znajdziemy tu 1-calową matrycę CMOS Exmor RS o rozdzielczości 20,1 megapiksela. Firma Sony zastosowała również ten sam system autofokusu, co w poprzednim modelu - szybki hybrydowy AF z detekcją fazy i kontrastu (315 punktów z detekcją fazy i 25 z detekcją kontrastu). Autofokusowi temu nie można nic zarzucić - działa szybko i dokładnie.

Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 2

Różnice, jakie występują pomiędzy tymi dwoma kolejnymi modelami Sony RX100, są właściwie cztery.

Pierwsza i największa z nich to zastosowana optyka. Obiektyw, z jakim mamy tu do czynienia, ma zdecydowanie większy zakres ogniskowych - 24-200 mm, a nie jak w przypadku poprzedniej wersji 24-70 mm (po przeliczeniu na format 35 mm). Mamy tu do czynienia z dość dużym zoomem optycznym, co oczywiście wpływa mocno na możliwości podczas fotografowania. Niestety, zwiększenie zakresu ogniskowych odbiło się niekorzystnie na jasności obiektywu. Zamiast f/1.8-2.8, które było w Mark V, dostajemy f/2.8 - 4.5. Nowy obiektyw w Mark VI ma nieco większą minimalną odległość ogniskowania - 8 cm, zamiast 5 cm. Na minus jest również brak filtrów ND, które były dostępne w "piątce".

Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 3
© Obiektyw wysunięty na minimalnej i maksymalnej ognisowej

Optyka to największa i najbardziej zauważalna różnica pomiędzy nowym modelem Sony RX100 VI a jego poprzednikiem. Co ciekawe, Sony upchnęło teleobiektyw do aparatu o niemalże tych samych rozmiarach i wadze, co poprzednio.

Kolejną różnica może być istotna dla osób, które szukają małego aparatu do filmowania. Sony RX100 VI wyposażony został w standard nagrywania HLG, co - przyznaję - mocno mnie zaskoczyło. Pozwala on na rejestrowanie dużego zakresu rozpiętości tonalnej podczas nagrywania filmów. Profil ten kojarzony jest raczej z profesjonalnymi urządzeniami.

Aparat nagrywa w 4K, co jest już standardem. Mamy możliwość zarejestrowania 5 minut ciągłego filmu w tej rozdzielczości. Może wydawać się, że to krótko, ale rzadko kiedy potrzebny jest dłuższy czas na jedno ujęcie.

Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 4

Trzecią różnicą pomiędzy V a VI jest nowa konstrukcja wizjera. Sony nareszcie poprawiło ten element i w najnowszym kompakcie nie ma już konieczności dodatkowego wysuwania i wsuwania wizjera podczas jego rozkładania, co było dość niewygodnym rozwiązaniem. W "szóstce" element ten jest gotowy do działania automatycznie po wciśnięciu przycisku, a żeby go schować wystarczy wcisnąć wizjer. Zmiana kosmetyczna ale wyczekiwana.

Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 5

Budowa

Aparat Sony RX100 VI wizualnie prawie nie różni się od pozostałych kompaktów z tej serii. Konstrukcja jest zwarta i solidna. Szkoda tylko, że producent nie zapewnił uszczelnień korpusu tak, by urządzenia można było używać również w gorszych warunkach pogodowych. Brakuje też uchwytu. Mógłby pojawić się nawet w formie niewielkiej, wyprofilowanej wypukłości. Grip oczywiście można dokupić - ale to kosztuje, a sam aparat nie należy do tanich.

Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 6

Na górnej ścianie znajdziecie pokrętło zmiany trybów fotografowania, przycisk do włączania i wyłączna aparatu, spust migawki z okalającą go dźwignia sterującą elektronicznym zoomem, przycisk do wysuwania lampy oraz sama lampa i wizjer - wszystko zminiaturyzowane tak, aby upchnąć to na niewielkiej powierzchni.

Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 7

Tylna ściana to przyciski sterowania, funkcyjne, przycisk do nagrywania filmów i ekran. I tu pojawia się kolejna, czwarta, różnica pomiędzy tym a poprzednim modelem. Ekran, poza tym, że jest odchylany o 180 stopni, jest też dotykowy. W ten sposób możemy zmieniać punkt autofokusu. Również kiedy patrzymy przez wizjer, można przesuwając palcem po ekranie i sterować tym polem. Szybko wyłączyłam tę funkcję - moje dominujące lewe oko w połączeniu z umiejscowieniem wizjera z lewej strony powoduje zmienianie pola AF za pomocą nosa. Dla osób prawoocznych może okazać się to wygodną funkcją.

W praktyce

Samo fotografowanie RX 100 VI jest przyjemne pod warunkiem, że korzystamy z podstawowych funkcji. Menu aparatu jest według mnie nieintuicyjne i zawiłe. Funkcji jest od groma (co w sumie jest zaletą) i odnalezienie tej jednej, na której nam zależy, chwilę zajmuje. Dla ułatwienia obsługi Sony proponuje trzy zestawy własnych ustawień, które można zaprogramować w aparacie i dodatkowe cztery, które możemy zapisać na karcie. Jeśli dobrze to rozplanujemy, może nam to ułatwić pracę.

Zdjęcie możemy zapisać w RAW-ach, RAW-ach i JPEG-ach oraz w samych JPEG-ach, w dwóch przestrzeniach barwnych - sRGB i Adobe RGB.

  • Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 8
  • Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 9
  • Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 10
  • Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 11
  • Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 12
  • Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 13
  • Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 14
  • Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 15
  • Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 16
  • Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 17
  • Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 18
  • Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 19
  • Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 20
  • Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 21
[1/14] Źródło zdjęć: |

To, co mocno przeszkadza podczas użytkowania aparatu, to bateria. Aparat jest mały, ale energożerny, a akumulator jest tylko mały. Nie wystarcza na długo, zwłaszcza jeśli zechcemy skorzystać z filmowania lub trybu HFR. Na jednej baterii wykonałam lekko ponad 100 zdjęć i pobawiłam się trybem HFR. Oczywiście negatywnie na wytrzymałość baterii wpłynęło moje "gmeranie" w menu, w poszukiwaniu różnych funkcji. Niemniej jednak przydałby się akumulator o większej pojemności.

Jakość zdjęć jest naprawdę dobra. Nawet w trudniejszych warunkach aparat radzi sobie świetnie i pozwala na zrobienie ostrych zdjęć. Na wyższych czułościach oczywiście pojawiają się szumy, ale nie wymagajmy cudów od "jednocalówki".

Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 22
24 mm, f/2,8, ISO 8000/, 1/40 s
Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 23
© 24 mm, f/2,8, ISO 2000, 1/4 s

Możemy śmiało wydłużyć czas i obniżyć czułość, tym samym redukując szumy. Stabilizacja pozwala na robienie ostrych zdjęć nawet na dłuższych czasach. Te dwa zdjęcia wykonane zaraz po sobie pokazują jak sprawdza się to w praktyce. Jedno wykonałam przy ISO 8000 i czasie 1/40 s., a przy drugim wydłużyłam czas do 1/4 s. obniżając ISO do 2000. Poniżej wycinki obu zdjęć.

Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 24
Sony DSC RX 100 VI - zaawansowany kompakt dla wymagających [test] 25

Dla kogo?

To jest pytanie, na które najtrudniej mi odpowiedzieć. Biorąc pod uwagę jego kompaktowość i mnogość funkcji automatycznych można przypuszczać, że to aparat, który ma po prostu być zawsze w kieszeni i zapisywać wspomnienia. Ale kiedy zerkniemy na cenę - prawie 5500 zł - i dodamy do tego zaawansowane możliwości, jak chociażby tryb filmowy HLG, nasuwa się myśl o profesjonalnym sprzęcie fotograficznym. Ze względu na obecność S-logów i HLG jest to obecnie najlepszy kompakt do filmowania na rynku.

Wydaje mi się, że może to być świetne narzędzie dla wszystkich tych, którym zależy na dobrej jakości zdjęciach i filmach, ale nie chcą wieloelementowych systemów. RX 100 VI ma wszystko, czego potrzeba do stworzenia profesjonalnego obrazu - na przykład na potrzeby bloga - zamknięte w małym korpusie. Jeśli więc szukacie narzędzia, które będziecie mogli zabrać wszędzie (nawet w kieszeni), ale które spełni wasze wysokie oczekiwania co do obrazu i nie będzie ograniczać waszych możliwości, a budżet nie jest pierwszorzędną sprawą - Sony RX100 Mark VI jest dla was.

Biorąc pod uwagę całą rodzinę RX 100, szóstka powinna zainteresować głównie osoby filmujące oraz te, którym zależy na dużym zoomie. Pozostali z powodzeniem mogą zdecydować się na poprzedni model. Gdybym miała wybierać jeden z kompaktów Sony dla siebie, wybrałabym właśnie piątkę, bo w szóstce brakuje mi trochę jasności obiektywu.

Źródło artykułu: WP Fotoblogia

Wybrane dla Ciebie

Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie