Sony wypuszcza bestię. "Real-time Tracking" znokautuje przeciwników
Najnowszy system śledzenia AF i wykrywania twarzy i oka w aparatach Sony powala na łopatki. Zobaczcie film z testów algorytmu i przecierajcie oczy ze zdumienia. To naprawdę robi wrażenie!
23.01.2019 | aktual.: 26.07.2022 15:58
"Real-time Tracking" to najnowsza propozycja od firmy Sony. Wraz z aktualizacją oprogramowania aparatu Sony A9, Sony A7 Mark III i Sony A7R III do wersji 5.0 wśród licznych nowych funkcji pojawi się śledzenie w czasie rzeczywistym z eye-autofokusem.
Ambasador Sony Patrick Murphy-Racey udostępnił film z testów nowej funkcji "Real-time Tracking". Autofokus został sprawdzony podczas filmowania dwóch bokserek.
Sony A9 Firmware 5.0 Real Time Tracking Example Footage (NO SOUND)
Przerażająca, to dobre określenie. Jeśli ten autofokus sprawdzi się w prawdziwym życiu tak samo dobrze, jak pokazuje to film, będzie to prawdziwa bestia. Trudno nadążyć, za tym co tam się dzieje, dlatego ujęcia wyświetlane są dwukrotnie, raz w normalnym tempie i raz w prędkością zmniejszoną o połowę.
Zielone prostokąty pokazują jak aparat śledzi twarz, natomiast duży biały prostokąt pojawia się w momencie robienia zdjęcia. Aparat nie gubi się, kiedy zawodniczki zasłaniają twarz ręką czy włosami, a słabe oświetlenie nie sprawia mu problemu. Działanie tego śledzenia jest imponujące.
Aktualizacja oprogramowania do Sony A9 i A7 pojawi się w marcu 2019, ale jeszcze lepszą wiadomością jest to, że ten sam system śledzenia znajdziecie tez w najnowszym Sony a6400, który na półki trafi już w przyszłym miesiącu.
Pod innym filmem opublikowanym przez Patricka, ambasador Sony pisze, że A6400 nie będzie miało ograniczeń czasowych podczas nagrywania wideo oraz, że będzie to pierwszy na świecie aparat, który pozwoli nagrać filmy w proporcji 1:1, co powinno ucieszyć Instagramowych maniaków. Zapowiada się naprawdę ciekawy aparat!