Spędził długie, zimne dni z niedźwiedziami, by pokazać ich intymne zwyczaje
Martin Gregus specjalizuje się w dokumentalnej fotografii dzikiej przyrody. Jednym z jego tematów było życie niedźwiedzi polarnych, z którymi spędził łącznie ponad miesiąc. Obserwował je i dzięki swojej uwadze, udało mu się pokazać, jak wyglądają ich rodzinne zwyczaje.
09.11.2021 | aktual.: 09.11.2021 16:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
33 dni na mroźnej północy Kanady w otoczeniu niedźwiedzi polarnych. Tak wyglądał ponad miesiąc z życia badacza dzikiej przyrody i fotografa zwierząt oraz filmowca Martina Gregusa. Mężczyzna obserwował z oddali zwyczaje pięknych, puchatych olbrzymów, które wcale nie są tak groźne, jakby mogło się wydawać. Wręcz względem siebie są bardzo czułe.
Po to, by ująć zwyczaje miśków, Martin Gregus odbył dwie wyprawy na daleką północ Kanady, a konkretnie w okolice miejscowości Churchill. Pierwszą w lecie 2020 roku, a drugą rok później. Dokumentalista obserwował niedźwiedzie głównie za pośrednictwem dronów, których używa od ponad 8 lat.
Filmowiec wyznaje, że śledzenie niedźwiedzi jest trudne. Nijak nie sposób przewidzieć, co zrobią i trzeba powoli uczyć się ich zwyczajów. Jednak dzięki patrzeniu na wszystko z powietrza, miał większe pole do manewru. Dzięki umiejętności latania dronami, mógł bez problemu podlecieć bliżej lub się oddalić i oglądać ogół całej sceny.
Film, który możecie zobaczyć poniżej, został wyróżniony podczas festiwalu Siena Drone Awards oraz jest jedną z reklam dla firmy Martina, o nawie AviaEye.
Więcej prac tego artysty znajdziecie na jego Instagramie.