Studyjne oświetlenie na sesji zdjęciowej w Alpach przy -20°C
Myśleliście, że wasze ostatnie zamówienie fotograficzne było wymagające? Przecież nie fotografowaliście na szczycie ośnieżonej góry w Alpach przy -20° C, z zacinającym wiatrem, mgłą i opadami śniegu. Tak właśnie wyglądała sesja, którą wykonał Michael Muller.
Jak pisze w wywiadzie dla bloga Profoto Michael Muller: “Klient chciał zdjęcia w identycznym stylu jak reklamy samochodów. Chcieli czyste, super perfekcyjne obrazy z niebieskim niebem i szczytami gór. Jako, że to marka dla poważnych sportowców, ważne było także, żeby było widać wyzwanie. Nie mogliśmy ułatwić sobie życia. Musieliśmy wspiąć się wysoko i robić zdjęcia prawdziwym sportowcom, którzy robili prawdziwe rzeczy.”
Marcin Falana
21.05.2015 07:01