Tajemnica Nikona D7000
Miłośnicy aparatów cyfrowych od dawna wiedzą, że Nikon stosuje w swoich lustrzankach matryce produkowane przez Sony. Przynajmniej w przedziale aparatów przeznaczonych dla amatorów. Nigdy jednak oficjalnie nie potwierdzono, że dzieje się tak w przedziale sprzętu dla profesjonalistów. Eksperci z chipworks.com postanowili to sprawdzić.
Po rozłożeniu Nikona D7000 na części okazało się, że w środku znajduje się matryca Sony IMX071 .
Dotychczas mieliśmy do czynienia z podejrzeniami szczególnie po publikacji na stronie DxOmark.com, gdzie zestawiono matryce Nikona D7000 oraz Sony α580. Widać tam, że są do siebie bliźniaczo podobne.
Nie jest to wielkie zaskoczenie, lecz ostatnio wiele mówiło się na temat tego, że Nikon w wyższych modelach stosuje matryce własnej produkcji, co potwierdził Tetsuro Goto (odpowiedzialny za badania nad zastosowaniem nowych technologii w produktach Nikona) w wywiadzie cytowanym przez Nikon Rumors.
Przyznam się, że jako użytkownik Canona nie jestem z tego powodu zbytnio zmartwiony, ale zastanawiam się czy potencjalny nabywca rozważający wybór między Nikonem D7000 a Sony α580 nie wpadnie w tarapaty jeśli uzna kryterium marki jako swój priorytet. Wybrać Sony czy Sony w opakowaniu Nikona? Doskonale zdaję sobie sprawę, że część Nikoniarzy będzie miała mi za złe ten prześmiewczy ton, ale może zastanówmy się nad tym co sprawia, że często jesteśmy tak przywiązani do marki? Nie trafiają do nas żadne argumenty i gotowi jesteśmy płacić dodatkowe pieniądze tylko za napis na korpusie aparatu.
Źródło: Nikon Rumors