Tak powinny wyglądać kolczyki dziewczyny fotografa - recenzja

Wiem, bo sam to sprawdziłem. Długo przeszukiwałem rynek, aby znaleźć świetnie wykończone, dopracowane kolczyki w kształcie aparatu fotograficznego. O lokalnych sklepach nawet nie ma co wspominać. W Internecie również nie jest łatwo znaleźć coś sensownego.

Po długich poszukiwaniach trafiłem na stronę Etsy.com, na której wykonawcy z całego świata sprzedają swoje ręczne wyroby. Znajduje się tam sporo różnych wzorów, ale duża część z nich to zwykła tandeta. Co innego [=tags&includes[1]=title&filter[0]=handmade]kolczyki Beth Spatafora](http://www.etsy.com/listing/46724970/shutter-envycamera-charm-earrings?ref=sr_gallery_1&ga_search_query=beth+camera+earrings&ga_search_type=handmade&ga_page=&order=&includes[0) (sklep Arete).

Pięknie, szczegółowo wykonane, ze ślicznym, ręcznie robionym opakowaniem z niebieską wstążką na wierzchu. Całość jest utrzymana w antycznym stylu. Kolczyki kosztują 14 dolarów + 3,5 dolara wysyłka do Polski. Łącznie wyszło ok. 50 zł. W szczycie zakupowego szału, czyli w grudniu, tuż przed świętami, kolczyki trafiły w moje ręce wprost z USA w zaledwie 10 dni. Oto krótka recenzja miłośniczki kobiecych gadżetów, która otrzymała fotograficzne kolczyki.

Zacznę od tego, że kolczyki są urocze ;) I to nie tylko, dlatego, że przypominają kształtem aparat fotograficzny. Tego typu wzory zawsze wzbudzają zainteresowanie otoczenia. Nie inaczej jest w tym przypadku. Wykonane ręcznie srebrne kopie wiernie odtwarzają swój prototyp.

Są „wyposażone” w obiektyw, (możemy przez niego swobodnie patrzeć), wizjer, spust oraz przyciski do nawijania kliszy. Na pierwszy rzut oka wydają się dość duże, ale po założeniu okazuje się, że idealnie pasują do ucha. Świetnym uzupełnieniem całości jest czarny koralik ozdabiający łańcuszek, na którym wisi zawieszka. Całość została bardzo przyzwoicie i artystycznie wykonana.

Minusem kolczyków może być element, który wkłada się do ucha. Haczyk jest wyprofilowany w taki sposób, że może ranić tył ucha. Zapięcie jest przezroczyste i niewidoczne. Kolczyki nie są też na tyle ciężkie, by bolały od nich uszy, ale wyraźnie odczuwalne.

Przy zakupie kolczyków do zestawu dostaniemy ładne ręcznie robione pudełeczko, zakładkę do książki oraz wizytówkę autorki.

Czy warto je kupić? TAK!;) Jeśli masz dziewczynę, żonę, narzeczoną, która kocha fotografię, będzie to świetny, nietuzinkowy prezent. Jeśli sama jesteś sama pasjonatką pstrykania, będą one wyrażały Ciebie i Twoje zainteresowania. Polecam każdemu, kto widzi świat przez pryzmat kadrów albo chce mieć coś naprawdę wyjątkowego.

MR

_____[block position="inside"]1451[/block]