Na pierwszy rzut oka to zdjęcia wspaniałych kwiatów. W rzeczywistości to kompozycje z nagich, ludzkich ciał
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przyjrzyjcie się uważnie, bo na pierwszy rzut oka te zdjęcia wyglądają jak zbliżenia na kwiaty lub portrety zwierząt. Nic bardziej mylnego – to dzieło wielu osób, które zgodziły się pozować do artystycznych wizji Cecelii Weber.
Cecelia Weber jest artystką multimedialną, która miłuje się w psychodelicznych dziełach sztuki. Jej projekt zapoczątkował autoportret, który zduplikowała tworząc wielobarwną kwiatową kompozycję. Z czasem przedsięwzięcie nabrało jeszcze większego rozmachu.
Weber uwielbia patrzeć na ludzi, którzy oglądają jej sztukę i próbują rozgryźć co i jak zostało wykonane. Artystka przytacza anegdotę o mężczyźnie, który patrzył na zdjęcia przez 5 minut zanim zorientował się, co jest grane.
Zaczynam od szukania zdjęć różnych stworzeń i roślin, które chcę przedstawić, a później szkicuję je w notatniku. Nigdy nie przekształcam ani nie edytuję moich modeli – ważne jest dla mnie, by pokazać prawdziwe, naturalne ciała.
Gdy artystka wykona już zadowalające ujęcia, zaczyna bawić się kolorami i pracować nad kompozycją obrazu. Na tym etapie zachodzi prawdziwy proces twórczy, w którym powstaje dzieło sztuki – magiczne i nieoczywiste. Weber ma tutaj nieograniczone możliwości działania.
Więcej prac artystki znajdziecie na jej Facebooku.